Cień - Michalina Aleksandrowicz - recenzja

 



„Cień” to debiut Michaliny Aleksandrowicz i jednocześnie pierwszy tom serii „Willowdale”. To książka z gatunku young adult, idealna zwłaszcza dla miłośników jeździectwa i koni, ale także dla tych, którzy chcieliby się czegoś dowiedzieć o wyścigach konnych.

Główna bohaterka, Amber wraca do swojego rodzinnego miasteczka Willowdale, aby rozpocząć wymarzoną pracę, jako trenerka koni. Liczy na to, że powrót pozwoli jej zacząć od nowa i pokonać traumy przeszłości. Mimo tego, że praca jest wspaniała, wszyscy jej współpracownicy są przyjaznymi i utalentowanymi osobami, to Amber, w rodzinnym mieście musi się mierzyć ze wszystkim, od czego uciekła jeszcze, jako nastolatka. Strachy i wspomnienia z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Ale dzięki nowym przyjaźniom, odnowionej pasji do jeździectwa i rodzinnie, Amber nie traci nadziei i idzie do przodu próbując wypełnić swoje cele.

Powieść czyta się przyjemnie i szybko. Wątki poboczne i chęć odkrycia tajemnic bohaterów sprawiają, że książka jest szczególnie intrygująca i nie pozwala czytelnikowi się nudzić. Dodatkowo autorka zgłębia temat wyścigów konnych i tłumaczy pojęcia związane z jeździectwem tak, aby nawet niezaznajomione z tym tematem osoby, mogły odnaleźć się w świecie bohaterki. To jedna z tych pozycji, które dają nadzieję na to, że da się odmienić swój los i pogodzić z bolesnymi wspomnieniami. Jedyną słabością książki, moim zdaniem, może być przewidywalność fabuły, natomiast nie będzie ona problemem dla czytelników, którzy nie czytają za dużo powieści młodzieżowych.




J.S.

 

 

 

 

Książka wydana przez

 


 

Komentarze