The Name Drop - Susan Lee - recenzja




Zdarzyła wam się kiedyś jakaś pomyłka? Pomyliliście może sól z cukrem? Albo założyliście dwie różne skarpetki po powrocie ich z prania? Z czystym sumieniem powiem, że mnie tak nie raz się przytrafiło... Zdarza się też, że lekarze są w stanie pomylić dzieci przy wydawaniu po porodzie. Jednak, przy głównym temacie książki, pomylone skarpetki czy zamienione dziecko to drobnostka!

Pewnie niejedna osoba ma w klasie dwie koleżanki o tym samym nazwisku, w moim przypadku również tak jest. Nauczycielom czasami zdarzy się pomylić je i wpisać ocenę nie tej, co trzeba.

W książce również pomylono nazwiska. Jednak nie chodzi tutaj o pomyłkę we wpisaniu oceny...

Poznajemy dwie postacie, Elijaha i Jessicę, którzy przyjeżdżają do Nowego Jorku. Chłopak to syn przedsiębiorcy. Zna swoją przyszłość. Wie, że odziedziczy firmę po ojcu. Przyjeżdża więc do niego na staż. Ku jego zdziwieniu, firmy nie ma, a jest grupa praktykantów, którzy nie otrzymują wynagrodzenia za swoją pracę. Dodatkowo żyją w spartańskich warunkach! Takie okoliczności nie są odpowiednie dla przyszłego biznesmena! Za to z takimi warunkami pogodziła się Jessica. Ona dopiero zaczyna swoją przygodę z korporacją.

Niektórzy może już się domyślili, inni - nie. Skoro Elijah trafił w biedę bez zarobków, to gdzie mogła trafić bohaterka? Została skierowana na szkolenie dyrektorskie. Podczas niego miała zamieszkać w pięknej kamienicy.

No tak! Pomyłka! Tak jak wspominałam wcześniej pomylono nazwiska, gdyż oboje bohaterowie nosili to samo!

Szybko zorientowali się. Czy przejęli się tym? - skąd! Po rozmyślaniach uznali, że w sumie dobrze wyszło. Elijah będzie mógł odpocząć od apodyktycznego ojca, za to Jessica dostała od życia szansę na zyskanie wymaganych przez uczelnię listów polecających!

Z czym kojarzy wam się przygoda chłopaka i dziewczyny w książce? Ja od razu mam w głowie, że będzie z tego jakiś romans! Jeśli pomyśleliście tak samo – mieliście rację! Między bohaterami zaczyna iskrzyć!

Mimo iż łączy ich uczucie, nie mogą go ujawnić! Czyżby szykował nam się dramat romantyczny o nieszczęśliwej i niespełnionej miłości w młodym wieku? Gdyby wydało się, że coś do siebie czują, pomyłka wyszłaby na jaw i przysłowiowo - można powiedzieć - byłoby „po ptakach”.

Czy uda utrzymać im się ich miłość w tajemnicy? Każdy z nas wie, że nie jest to łatwe. Gdy człowiek kocha - chce to pokazywać światu.

Co z ich dalszymi losami? Czy prawda wyjdzie na jaw? Osobiście mam nadzieję, że nie, bo byłaby to przysłowiowa „karramba”!

Sięgając po książkę, od razu zauważyłam, co się kroi! Wiedziałam, że będzie to świetna i godna przeczytania pozycja! Jeżeli lubicie miłosne opowiastki połączone z przygodami, jak najszybciej biegnijcie po tę książkę! Gwarantuję mile spędzone chwile podczas zagłębiania się w lekturę!

 

 

 

 

S.P.

 

 

 

 

Książka wydana przez

 


 

Komentarze