Konsekwencje - Yrsa Sigurdardóttir - recenzja




Yrsa Sigurdardóttir „Konsekwencje” to jeden z lepszych kryminałów, które czytałam.

Zbrodnia dokonana przed laty niesie za sobą poważne konsekwencje.

Policja otrzymuje zgłoszenie o porzuconym samochodzie. Gdy śledczy odnajdują w jego bagażniku poćwiartowane zwłoki zespół śledczy staje przed bardzo trudnym dochodzeniem. Muszą się dowiedzieć kto jest w stanie zabić i poćwiartować ludzkie ciało. Jednak w miarę prowadzenia sprawy sytuacja się komplikuje i dochodzą nowe pytania: kto odważyłby się porwać niemowlę, kto i dlaczego chce zabić niewinne dziecko? Poznajemy trzy różne rodziny połączone bólem i kłamstwem, ale kto z nich jest winny?

Przed tym trudnym dochodzeniem stają detektywi Erla i Huldar oraz Freyja – psycholożka dziecięca. Detektywi muszą jak najszybciej rozwiązać sprawę i złapać przestępcę. Po pierwsze, aby nikt inny nie ucierpiał, a po drugie ścigają się z czasem, gdyż Erla ich szefowa niebawem może urodzić.

Książka od samego początku wciąga i zachęca do dalszego czytania. Wciąż zastanawiamy się kto zabił i czujemy się członkiem brygady detektywistycznej. „Konsekwencje” to powieść, która trzyma w napięciu i od której nie można się oderwać.





M.B.






Książka wydana przez



Komentarze