Echo - Thomas Olde Heuvelt - recenzja





Czy walka z górą okaże się walką z wiatrakami? Na to pytanie poszukują odpowiedzi bohaterowie książki - horroru Thomasa Olde’a Heuvelta pod tytułem: „Echo”. Majestatyczna i owiana tajemnicą szwajcarska góra Maudit wezwała do siebie młodego chłopaka. Jednak odpowiedź na to wezwanie pociąga za sobą szereg nieplanowanych zdarzeń, z którymi muszą zmierzyć się bohaterowie. Jednak czy można walczyć z naturą, co więcej, czy można wygrać z naturą?

Młodego alpinistę Nicka i jego kompana Augustina zafascynowała owiana mrocznymi legendami góra Maudit. Mimo iż wiedzieli, jakie historie związane są z tym szczytem, zdecydowali się go zdobyć. Pewni siebie ruszają w drogę. Ta decyzja okazała się zgubna. Chłopacy źle oszacowali odległość i podczas drogi wyszło na jaw, że zdobycie góry, nie będzie jednak takie proste, jak się im wydawało. Na domiar złego Augustin zaczyna zachowywać się bardzo kontrowersyjnie. Jeszcze nigdy tak nie postępował, zawsze zachowywał zimną krew, a teraz zachowuje się jak nie on. Bo czy rzeczywiście to był Augustin? Nie, zdecydowanie nie. To ta góra. To Maudit przemawiało przez niego. Augustin uległ sile góry, jej majestatowi. Nick próbował walczyć, pomagać przyjacielowi jednak jak walczyć z wrogiem, który jest w twoim przyjacielu? Czy można walczyć z górą? Nick był zmuszony podjąć decyzję o powrocie na dół. Jednak góra po raz kolejny ich zaskoczyła i nie obyło się bez komplikacji. Rozpoczęła się gigantyczna lawina i przez nią umarł Augustin. Nickowi udało się przeżyć, jednak drogo za to zapłacił. Jego twarz jest bardzo okaleczona, a kiedy trafia do szpitala, nie pamięta, aby wspinał się na górę. Całej tej historii dowiadujemy się ze zdjęć, które Nick zrobił podczas wyprawy. Po przybyciu Nicka do szpitala zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Lekarz, który go leczył popełnia samobójstwo, a jego pani psycholog ucieka z krzykiem ze szpitala. Zdarzenia te nie są przypadkowe, ludzie boją się Nicka, a właściwie nie jego, ponieważ jego ciałem zaczęła rządzić góra- Maudit. Każdy, kto ma kontakt z Nickiem ulega sile góry, której nie da się oprzeć. Na pomoc Nickowi rusza jego przyjaciel Sam. Sprawa jednak nie jest taka prosta, zdarza się, że Nick (nad którym panuje Maudit) owija chłopaka drutem, wycina Augustina ze zdjęć i miewa napady szału, które skutkują pojawieniem się strasznych czarnych ptaków. Sam ryzykuje własnym życiem, trwając przy Nicku. Do pomocy dołącza się dawna pani psycholog Nicka - Claire. Czy dadzą radę wyprzeć górę z Nicka? Czy jest to w ogóle możliwe? O tym przekona się każdy, kto sięgnie po książkę „Echo”.

Akcja powieści w niektórych momentach bardzo się dłuży, co może zniechęcić czytelnika. Fabuła prezentowana jest z dwóch perspektyw: Sama i Nicka, pozwala to lepiej zrozumieć intencje, które kierują postaciami i lepiej zrozumieć ich położenie, jednak utrudnia to czytelnikowi zrozumienie akcji, ponieważ te same sytuacje opisywane są z dwóch perspektyw, na dodatek wszystko to ma formę zapisów w dziennikach tych bohaterów. Często akcja się opóźnia, ponieważ następuje powrót do zdarzeń wcześniejszych, opisywanych z innego punktu widzenia. Powieść pozwala na odczuwanie z bohaterami emocji. Czytelnik może poczuć się, jakby rzeczywiście był na miejscu bohaterów, razem z nimi odczuwając strach i trwogę, o to, jaki będzie następny ruch góry.

Moim zdaniem książka ta nie spodoba się wszystkim. Jeśli lubicie dynamiczną akcję na każdej stronie powieści, to niestety możecie się zawieść. Niekiedy bardzo długie opisy przeżyć wewnętrznych bohaterów oraz bardzo plastyczne opisy mogą być męczące i sprawić, że będziecie chcieli odłożyć, powieść na półkę. Jednak jeżeli macie w sobie trochę cierpliwości i jesteście w stanie poczekać na rozwój wydarzeń oraz lubicie się bać, to gorąco polecam „Echo”.





Patryk Stelmaszek






Książka wydana przez







Komentarze