Cztery muzy - Sophie Haydock - recenzja



Sophie Haydock jest wielokrotnie nagradzaną pisarką, która mieszka w Londynie. Jej pierwszą książką, którą napisała, jest „Cztery muzy”, która zdobywa serca czytelników na całym świecie swoją historią i przesłaniem.

Czy kiedykolwiek patrząc na obrazy malarzy, zastanawiałeś się, kim są osoby na nich uwiecznione? Jakie było ich życie, pasje? Bo ja z pewnością nigdy o tym nie myślałam. Oczywiście są dzieła, które nawet własnym tytułem informują, kim są osoby na nich przedstawione. Znamy obrazy królów, generałów, ludzi z rodziny artysty, ale często możemy spotkać się z obrazem zatytułowanym, np. dama, chłopi itp. Nie znamy tych ludzi, jednak zachwycamy się ich wizerunkiem na płótnie. Właśnie dlatego książka „Cztery muzy”, która opowiada o takich kobietach mnie, zainteresowała.

Egon Schiele jest biednym, lecz bardzo utalentowanym artystą oraz uczniem Gustava Klimta. Mieszka w Wiedniu, mieście, które kwitnie życiem artystycznym. Pomimo tego, że Schiele jest ważną postacią w książce, nie on opowiada o życiu w stolicy Austrii za czasów XX wieku. Zamiast tego czytamy z perspektywy czterech kobiet, a każda z nich odegrała ważną rolę w życiu malarza, jako jego muza.

Pierwsza, Adele. Piękna, bogata, temperamentna dziewczyna, która czuje się ograniczona przez rodzinę i codziennie wdycha do tajemniczego mężczyzny, którego widzi przez okno. Następna, Gertrude, młodsza siostra Egona, która od początku swojego życiu wspierała brata w jego pasji. Trzecia, Wally, która była modelką Gustava Klimta. To właśnie dzięki niemu poznała Schiele. Ostatnia, Edith, nieśmiała, lecz miła młodsza siostra Adele, która przez całe życie żyła w jej cieniu. Kiedy jednak dostrzega szansę na szczęście, nie zastanawia się długo.

Książka jest ciekawym spojrzeniem na życie kobiet z rysunków Egona Schiele, niestety jest fikcją literacką opartą na niewielu faktach, które udało się o nich znaleźć. Pomimo tego powieść wspaniale się czyta, jest napisana prostym językiem, a fabule nie można nic zarzucić. Szczególnie polecam tę książkę osobom, które interesują się sztuką, a zwłaszcza malarstwem.

                                                                                                                                                                     

J.J.




Książka wydana przez



Komentarze