W opowiadaniu poznajemy historię Emmie Blue, obecnie trzydziestoletniej kobiety, która jako nastolatka wysłała list balonem. Nawet w najśmielszych snach nie spodziewała się, iż ktokolwiek rzeczywiście na niego odpowie, a już na pewno nie ktoś taki jak Lucas — przystojny, zabawny i dobry chłopak z Francji. Połączyła ich przyjaźń na całe życie, chociaż Emmie liczyła na coś więcej, gdy w przededniu ich urodzin spotkała się z mężczyzną w ukochanej knajpce. Wieczór był idealny, podobnie jak okoliczności, ale słowa, które padły wtedy z ust Lucasa już takie nie były.
Muszę przyznać, że historia Blue mnie pozytywnie zaskoczyła. Nie przepadam za romansami, często nawet irytują mnie same wątki romantyczne w innych gatunkach, więc moje wymagania dotyczące tej powieści były ogromne, ale autorka zdecydowanie im sprostała. Nigdy nie sądziłam, iż zacznę tak bardzo odczuwać emocje i niepewności targające główną bohaterką oraz wciągnę się w jej historię.
Oczywiście, nic nie jest perfekcyjne. „Moja droga Emmie Blue”, mimo wszystkich swoich zalet, posiada także kilka wad. Tylko znowuż, zależy to wyłącznie od osobistych upodobań. Coś, co dla jednego będzie ogromnym minusem, dla kogoś innego może stanowić największy plus. Dla mnie w niektórych momentach zachowania Emmie były po prostu absurdalne, często naiwne i infantylne. Poza tym czasami gubiłam się w przejściach między przeszłością a teraźniejszością.
Podsumowując, uważam, że książka ta jest jak najbardziej godna polecenia, ponieważ, oprócz wątku romantycznego, opowiada również o tym, jak radzić sobie z przeciwnościami losu. Blue musiała się mierzyć z traumą oraz wieloma kłodami rzucanymi jej pod nogi, ale pomimo to parła przed siebie i nigdy się nie poddawała. Możemy stąd naprawdę wiele wyciągnąć, a sama lektura jest szybka i przyjemna w czytaniu.
WL
Książka wydana przez
Komentarze
Prześlij komentarz