Czy kiedykolwiek interesowaliście się życiem w Syrii, Iraku czy też Republice Środkowoafrykańskiej? A może chcielibyście na jakiś czas przenieść się do Azji Południowo-Zachodniej, a wieczory spędzać nad Morzem Śródziemnym? Autor niezwykle tajemniczej książki "Biblioteka w oblężonym mieście. O wojnie w Syrii i odzyskanej nadziei" zainspirował mnie kulturą Zachodu i wzbudził chęć zasięgnięcia wiedzy o tak dalekim kraju. Jej twórca to Mike Thomson, nagradzany korespondent BBC relacjonujący najważniejsze światowe wydarzenia, m.in. wybory amerykańskich prezydentów czy też wspomnianą wojnę w Syrii.
Głównym tematem dzieła jest człowieczeństwo i walka o normalizację sytuacji. Podczas wojny obywatele odczuwali głód, biedę i nie mieli dostępu do edukacji. Chcąc czerpać wiedzę i poszerzać horyzonty, bohaterowie musieli znaleźć w sobie siłę i zacząć gromadzić wszystkie znalezione książki jako znak, że ich kultura nigdy nie zginie, a oni nadal będą czuli się ludźmi. Wszystkie utwory, słowniki i publikacje gromadzili w pewnej podziemnej bibliotece, która stała się ich indywidualną oazą spokoju.
Książka Mike'a Thomsona potwierdza słynne powiedzenie: „Ludzie ludziom zgotowali ten los”. Słowa te przemawiają do całego społeczeństwa i nigdy nie stracą swojej ważności. W dziele pokazane są skutki ludzkiego egoizmu i krzywdy, jaką są w stanie wyrządzić zbrodniarze. Autor dzieła pragnął przekazać pewną ideę, którą sama zrozumiałam dopiero pod koniec lektury. Otóż, czytanie książek zawsze będzie ponadczasowe i niezależne od okoliczności oraz sytuacji na świecie.
Nie polecam tej lektury czytelnikom o słabych nerwach. W tekście można znaleźć poruszające informacje o traktowaniu obywateli, o dzieciach męczących się i umierających z głodu oraz starszych ludziach, którzy już nigdy nie zaznają spokojnej starości. Głód panował wszędzie, nie było ani jednej osoby mającej dostęp do jakiejkolwiek żywności. Przeważnie większość z urodzonych dzieci była zabijana lub porzucana z powodu braku odpowiednich środków higienicznych czy też po prostu z biedy, jakiej doświadczyli rodzice. Nastolatkowie nie znali smaku wielu potraw i wychudzeni musieli walczyć o swój kraj i zachować honor, który był dla Syryjczyków bardzo ważny.
O tej niezwykle inspirującej historii bardzo ciężko pisać. Jest to trudna lektura, budząca kontrowersje i zmuszająca do myślenia. Przed jej przeczytaniem polecam dowiedzieć się czegoś więcej o mieszkańcach Syrii, o ich kulturze, zwyczajach i tradycjach. Tego typu książkę trzeba chcieć zrozumieć i próbować utożsamić się z bohaterami, ale również z autorem będącym świadkiem opisywanych wydarzeń.
Głównym tematem dzieła jest człowieczeństwo i walka o normalizację sytuacji. Podczas wojny obywatele odczuwali głód, biedę i nie mieli dostępu do edukacji. Chcąc czerpać wiedzę i poszerzać horyzonty, bohaterowie musieli znaleźć w sobie siłę i zacząć gromadzić wszystkie znalezione książki jako znak, że ich kultura nigdy nie zginie, a oni nadal będą czuli się ludźmi. Wszystkie utwory, słowniki i publikacje gromadzili w pewnej podziemnej bibliotece, która stała się ich indywidualną oazą spokoju.
Książka Mike'a Thomsona potwierdza słynne powiedzenie: „Ludzie ludziom zgotowali ten los”. Słowa te przemawiają do całego społeczeństwa i nigdy nie stracą swojej ważności. W dziele pokazane są skutki ludzkiego egoizmu i krzywdy, jaką są w stanie wyrządzić zbrodniarze. Autor dzieła pragnął przekazać pewną ideę, którą sama zrozumiałam dopiero pod koniec lektury. Otóż, czytanie książek zawsze będzie ponadczasowe i niezależne od okoliczności oraz sytuacji na świecie.
Nie polecam tej lektury czytelnikom o słabych nerwach. W tekście można znaleźć poruszające informacje o traktowaniu obywateli, o dzieciach męczących się i umierających z głodu oraz starszych ludziach, którzy już nigdy nie zaznają spokojnej starości. Głód panował wszędzie, nie było ani jednej osoby mającej dostęp do jakiejkolwiek żywności. Przeważnie większość z urodzonych dzieci była zabijana lub porzucana z powodu braku odpowiednich środków higienicznych czy też po prostu z biedy, jakiej doświadczyli rodzice. Nastolatkowie nie znali smaku wielu potraw i wychudzeni musieli walczyć o swój kraj i zachować honor, który był dla Syryjczyków bardzo ważny.
O tej niezwykle inspirującej historii bardzo ciężko pisać. Jest to trudna lektura, budząca kontrowersje i zmuszająca do myślenia. Przed jej przeczytaniem polecam dowiedzieć się czegoś więcej o mieszkańcach Syrii, o ich kulturze, zwyczajach i tradycjach. Tego typu książkę trzeba chcieć zrozumieć i próbować utożsamić się z bohaterami, ale również z autorem będącym świadkiem opisywanych wydarzeń.
Zuzia, lat 18
Książka wydana przez
Komentarze
Prześlij komentarz