Wstrząsy wtórne - Marko Kloos - recenzja

„Nowy cykl, który może okazać się tak samo wciągający jak „Frontlines” (…) Akcja jest równie ekscytująca, podstawy naukowe równie solidne, napięcie równie wysokie. Pierwszy tom pochłonąłem w jeden dzień i już nie mogę się doczekać kolejnego” — George R. R. Martin

Marko Kloos
jest powieściopisarzem i dziennikarzem. Urodził się w Niemczech, lecz teraz mieszka z żoną i dwójką dzieci w amerykańskim stanie New Hampshire. Pisze przede wszystkim science-fiction i fantasy, ponieważ jak mówi, uwielbia te gatunki, odkąd mógł sobie wyrobić pierwszą kartę biblioteczną. Oprócz pisania bywał również żołnierzem, służył w wojsku RFN jako młodszy podoficer w 1989 roku.

Jak możemy wywnioskować już po samej pięknej okładce i po tytule, książka opowiada o kosmicznych porachunkach. Mają one miejsce w obejmującym sześć planet systemie Gaja, w którym jedna z planet zbuntowała się i wywołała wojnę, za co została ukarana.

Akcja powieści, która toczy się około pięciu lat po zakończeniu konfliktu, jest związana z historiami czworga bohaterów. Są nimi właśnie wychodzący z więzienia były wojskowy Aden, Idina - wojskowa pilnująca porządku, Dunstan - pilnujący porządku w przestrzeni kosmicznej oraz spadkobierczyni wielkiej firmy Solveig. Losy bohaterów odgrywają się na odmiennych planetach, a autor dał każdej postaci inną i niepowtarzalną osobowość. Mimo tego, że są po różnych stronach konfliktu, czytelnikowi zależy, aby każda z postaci szczęśliwie dotarła do końca podróży. Na łamach powieści odwiedzamy także różne planety i każda z nich ma inny wygląd i kulturę.

Książka przedstawia dość ciekawą wizję świata oraz postaci interesujące, różne od siebie nawzajem. Mnie jednakże specjalnie nie zachwyciła, choć też nie mogę w pełni jej skrytykować. Mimo to myślę, że spodoba się fanom science fiction i im też polecam tę lekturę.





Maja, lat 16





Książka wydana przez



Komentarze