„Kochaj siebie i żyj tak jak chcesz”
Dagmara Skalska jest uczennicą chińskiego mistrza Shaolin, w swojej karierze skupia się na rozwoju świadomości i pracy nad wewnętrzną motywacją. Uśmiechem i opanowaniem oraz szczerymi słowami zachęca kobiety do samoakceptacji i przekonuje, że egoizm oraz miłość do siebie, to zalety. Autorka dokończyła swoją książkę oraz projekt „Egoistka” tuż po śmierci męża, który od początku wspierał i współpracował razem z nią nad tekstem.
„Żyj prawdziwie ze Skalską” jest wyjątkowo przejmującą i mocno ingerującą w ludzką psychikę, pozycją literacka. Nad każdą przeczytaną sentencją lub przeczytanym opowiadaniem trzeba się zastanowić, przyrównać do swojej obecnej sytuacji i spróbować zastosować porady w życiu codziennym. Każda z nich opiera się o miłość, przyjaźń i samorozwój. Głównie autorka skupiła się na tym, aby kobiety czytające jej słowa zaczęły dbać o siebie. Zapewnia, że bez tego żadna z nas nie zrobi kroku wprzód, a wręcz przeciwnie, nie obejdzie się bez rozdrapywania przeszłości i wytykania kompleksów przed lustrem.
Ciężko jest opisać tę książkę ogólnie i jednoznacznie, każdy człowiek powinien odebrać ją na własny sposób, tak aby mogła pomóc oraz wesprzeć, nawet jeśli miałoby to się ciągnąć przez lata i polegać na wracaniu do przeczytanych już stron. Wstydem nie jest zatrzymanie się w jednym miejscu na kilka dni, jeśli będzie miało to pozytywne skutki. Nie da się przeczytać tak mądrych przekazów, jednym tchem.
Warto dodać, że Dagmara Skalska umieściła w swoim dziele własne zdjęcia, na których jest uśmiechnięta, zmotywowana, widać, że cieszy się z każdej chwili, nawet tej najgorszej. Tym samym, przynajmniej ja tak to odebrałam, pokazuje wszystkim wrażliwym na ból osobom, że życie czasem podkłada nam kłody pod nogi, ale mimo to trzeba umieć pokazać się w czarno-białym świecie, w którym my mamy kredki i kolorujemy go na barwy własnego szczęścia.
Dagmara Skalska jest uczennicą chińskiego mistrza Shaolin, w swojej karierze skupia się na rozwoju świadomości i pracy nad wewnętrzną motywacją. Uśmiechem i opanowaniem oraz szczerymi słowami zachęca kobiety do samoakceptacji i przekonuje, że egoizm oraz miłość do siebie, to zalety. Autorka dokończyła swoją książkę oraz projekt „Egoistka” tuż po śmierci męża, który od początku wspierał i współpracował razem z nią nad tekstem.
„Żyj prawdziwie ze Skalską” jest wyjątkowo przejmującą i mocno ingerującą w ludzką psychikę, pozycją literacka. Nad każdą przeczytaną sentencją lub przeczytanym opowiadaniem trzeba się zastanowić, przyrównać do swojej obecnej sytuacji i spróbować zastosować porady w życiu codziennym. Każda z nich opiera się o miłość, przyjaźń i samorozwój. Głównie autorka skupiła się na tym, aby kobiety czytające jej słowa zaczęły dbać o siebie. Zapewnia, że bez tego żadna z nas nie zrobi kroku wprzód, a wręcz przeciwnie, nie obejdzie się bez rozdrapywania przeszłości i wytykania kompleksów przed lustrem.
Ciężko jest opisać tę książkę ogólnie i jednoznacznie, każdy człowiek powinien odebrać ją na własny sposób, tak aby mogła pomóc oraz wesprzeć, nawet jeśli miałoby to się ciągnąć przez lata i polegać na wracaniu do przeczytanych już stron. Wstydem nie jest zatrzymanie się w jednym miejscu na kilka dni, jeśli będzie miało to pozytywne skutki. Nie da się przeczytać tak mądrych przekazów, jednym tchem.
Warto dodać, że Dagmara Skalska umieściła w swoim dziele własne zdjęcia, na których jest uśmiechnięta, zmotywowana, widać, że cieszy się z każdej chwili, nawet tej najgorszej. Tym samym, przynajmniej ja tak to odebrałam, pokazuje wszystkim wrażliwym na ból osobom, że życie czasem podkłada nam kłody pod nogi, ale mimo to trzeba umieć pokazać się w czarno-białym świecie, w którym my mamy kredki i kolorujemy go na barwy własnego szczęścia.
Zuzia, lat 17
Książka wydana przez Wydawnictwo
Komentarze
Prześlij komentarz