W ostatnim czasie miałam okazję przeczytać książkę kanadyjskiej pisarki Kristen Ciccarelli „Ostatni namsara". Na powstanie powieści na pewno miało wpływ szczęśliwe dzieciństwo autorki, spędzone w dużej słoweńskiej rodzinie na półwyspie Niagara.
Spodziewałam się, że książka będzie naprawdę dobra, ale nie miałam pojęcia, że aż tak mnie wciągnie i chociaż nie jestem wielką miłośniczką gatunku fantasy, to smoki i niebezpieczne historie na pewno na długo pozostaną w mojej pamięci. Poza tym wątek romantyczny nie był typowy i na pewno się wyróżnia. Na początku nie rozumiałam do końca fabuły, lecz z biegiem czasu, zakochałam się w niej.
Historia wciągnęła mnie i muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego zakończenia. Dlatego też wyczekuję następnych tomów i innych książek tej autorki.
Spodziewałam się, że książka będzie naprawdę dobra, ale nie miałam pojęcia, że aż tak mnie wciągnie i chociaż nie jestem wielką miłośniczką gatunku fantasy, to smoki i niebezpieczne historie na pewno na długo pozostaną w mojej pamięci. Poza tym wątek romantyczny nie był typowy i na pewno się wyróżnia. Na początku nie rozumiałam do końca fabuły, lecz z biegiem czasu, zakochałam się w niej.
Historia wciągnęła mnie i muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego zakończenia. Dlatego też wyczekuję następnych tomów i innych książek tej autorki.
Julia, lat 16
Książka wydana przez Wydawnictwo
Komentarze
Prześlij komentarz