Po drugiej stronie jaźni - Wulf Dorn - recenzja

Nagłe zniknięcie tajemniczej pacjentki ze szpitala psychiatrycznego, Leśnej Kliniki, rozpoczyna w życiu doktor Ellen Roth serię przerażających zdarzeń. Okazuje się, że nikt nigdy nie słyszał o tej kobiecie, w aktach również nie ma o niej wzmianki. Winę o jej porwanie zrzuca kolejno na swoich przyjaciół, także psychiatrów i uczy się, że nie powinna nikomu ufać.

"Po drugiej stronie jaźni", thriller psychologiczny Wulfa Dorna to porywająca opowieść o najnieprzystępniejszych sferach ludzkiej psychiki. I rzeczywiście jest poruszająca, odrobinę przerażająca, ale na pewno nie tworzy "nastroju na miarę Hitchcocka", jak podano na stronie Crimezone.pl. Czytając opis spodziewałam się fenomenalnej historii, do tego napisanej z polotem i niezapomnianej, ale trochę się zawiodłam. O książce można powiedzieć najwyżej, że jest dobra bo, chociaż pomysł faktycznie był naprawdę świetny, to z wykonaniem poszło trochę gorzej.


"Po drugiej stronie jaźni" jest ciekawą opowieścią, czasami może mocno wciągnąć, ale chciałoby się czegoś, może odrobinę, ale jednak lepszego. Mimo to książka jest warta polecenia, chociaż nie sądzę, ze by dołączyła do kanonu ulubionych lektur.



Nowhere Man, lat 16


Książka wydana przez Wydawnictwo Sonia Draga

Komentarze