Zanurzona w ciszy - Frances Itani - recenzja

Frances Itani jest autorką czterech tomów opowiadań, poezji i książki dla dzieci, pisała także reportaże dla radia CBS. „Zanurzona w ciszy” jest jej debiutancką powieścią, dedykowaną babci, która straciła słuch jako małe dziecko w wyniku powikłań po szkarlatynie.

Grania traci słuch w wieku pięciu lat z powodu szkarlatyny. Jej matka modli się o cud. Wysyła córkę do normalnej szkoły. Dziewczynka jest szykanowana przez rówieśników z powodu swojej niepełnosprawności. Nie wie, co się dzieje na lekcjach, kiedy nauczyciele stoją tyłem do uczniów, wówczas nie może odczytać słów z ich twarzy. Grania jest bystra. Po paru latach, mama wysyła ją do szkoły specjalnej dla głuchych. Dziewczynka zostaje prymuską . Po skończeniu szkoły uzyskuje dyplom i rozpoczyna pracę jako pielęgniarka. Na swojej drodze spotyka Jima, zakochuje się w nim z wzajemnością. Młodzi biorą ślub. Potem Jim zaciąga się do wojska. Obiecuje ukochanej, że wróci cały i zdrowy.

Podczas czytania nasuwają się myśli dotyczące życia, miłości. Powieść okazuje okrutny obraz wojny. Ludzie powracający z pola bitwy nigdy nie wymażą z pamięci złych wspomnień. Cały czas czują strach. Często mają problemy ze snem oraz z powrotem do codziennych spraw. Wszechobecne są cierpienie i śmierć. Książka zestawia ze sobą sprzeczności takie jak: słuch i głuchotę, miłość i nienawiść, wojnę i pokój.

To książka godna polecenia wszystkim, którzy uwielbiają opowieści zaczerpnięte z życia. Historia na długo zapada w pamięć.



Kasia, lat 16

Książka wydana przez Wydawnictwo Muza

Komentarze