Worek kości - Stephen King - recenzja

„Worek kości”, horror autorstwa Stephena Kinga, opowiada o losach Michaela Noonana, pisarza zmagającego się z niemocą twórczą po śmierci żony. Postanawia opuścić rodzinne Derry i wyjechać do starego domu nad jeziorem, gdzie razem z żoną spędzali czas. Nie udaje mu się jednak zaznać tam spokoju – zostaje wciągnięty w walkę między młodą Mattie Devore a jej bogatym teściem, który usiłuje odebrać jej córkę. Nękany jest też przez tajemnicze moce tkwiące w jego posiadłości „Sara Laughs”. Na dodatek pisarz dowiaduje się, że przed śmiercią jego żona zbierała informacje na temat przeszłości miasteczka i odkryła coś przerażającego. Teraz demony próbują dopaść Michaela i zmusić go do wypełnienia klątwy.

To jedna z nielicznych książek, w których prawie do końca utworu nie wiadomo o co chodzi, czytelnik rozwikłuje zagadkę razem z głównym bohaterem, nie wcześniej. Akcja rozgrywa się bardzo dynamicznie, a elementy horroru i thrilleru przeplatające się ze sobą powodują, że książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie.


Agata, lat 18




Książka wydana przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Komentarze