Buszujący w zbożu - J.D Salinger - recenzja

Przeczytałam ostatnio powieść J.D Salingera, autora m.in "Dziewięciu opowiadań", "Wyżej podnieście strop, cieśle Seymour: wstęp" i "Buszującego w zbożu" właśnie. 

Nastoletni Holden Caulfield, po raz kolejny wyrzucony ze szkoły wraca do Nowego Jorku. Opowiada nam o swoich przeżyciach z dystansu czasowego, porównuje swoją ówczesną sytuację do teraźniejszej. Często gubi wątek, powtarza się, przywołuje wcześniejsze wydarzenia. Narzeka na otaczającą go głupotę i podłość.

Styl i język są bardzo proste, książkę czyta się cudownie (Holden nienawidzi tego słowa). Podejmuje ona problemy egzystencjalne. Z głównym bohaterem naprawdę można się zaprzyjaźnić, ponieważ zwraca się bezpośrednio do nas.

Mnie książka oczarowała ze względu na ciekawe przejścia Holdena i niezwykły sposób pisania Salingera.

Powieść może przypaść do gustu każdemu, kto nie przepada za rozległymi opisami i nie przeszkadza mu prosty język zbuntowanego nastolatka. 




Nowhere Man, lat 16




Książka wydana przez Wydawnictwo Albatros

Komentarze