Miłość nad rozlewiskiem - Małgorzata Kalicińska - recenzja

"Miłość nad rozlewiskiem", jest to kontynuacja "Domu nad rozlewiskiem", którą napisała Małgorzata Kalicińska. Są tam dwie opowieści: Gosi, która ustabilizować swoje życie i Pauli, która ku zaskoczeniu wszystkich zamieszkała nad rozlewiskiem. 

Obydwie komentują rzeczywistość z własnej perspektywy. Małgosia opowiada o swoim szczęściu z Januszem i o pracy w pensjonacie. Przedstawia nam również sytuację swojej matki Basi, która zamieszkała razem ze swoim wieloletnim partnerem Tomaszem. Wszyscy są szczęśliwi do czasu kiedy Kasia, niepełnosprawna umysłowo siostra Basi, wpada pod samochód i umiera w szpitalu. Bohaterka załamuje się i dzwoni po Paulę, przyjaciółkę swojej córki, którą traktuje jak własne dziecko. Paula po przyjeździe załatwia wszystkie sprawy związane z pogrzebem i po uroczystym pożegnaniu Kasi, wyjeżdża z Marysią z powrotem do Warszawy. Ale po świętach Wielkiej Nocy wszystko się zmienia. Paula zamieszkuje na stałe nad rozlewiskiem.

Dziewczyna, w książce, opowiada o swoim dzieciństwie, o tym jak poznała Marysię oraz o swoich przebojach z matką. Podczas pobytu nad rozlewiskiem dziewczyna poznaje Sławka Maja i zakochuje się w nim. Jednak sprawy się komplikują, okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży, a on nie chce prawdziwego związku. Jak Paula poradzi sobie z tą sytuacją? Czy Gosia da radę połączyć pracę i problemy w pensjonacie ze swoimi problemami rodzinnymi? Na te oraz wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź czytając tę niezwykle ciekawą i wciągającą książkę.
Klaudia, lat 16





Książka wydana przez 


Komentarze