Kod Leonarda da Vinci - Dan Brown - recenzja

Ostatnio przeczytałam książkę pt. "Kod Leonarda da Vinci" autorstwa Dana Browna, pisarza, który budzi wiele kontrowersji w literaturze. Powieść ta jest najsłynniejszym utworem Browna. Na jej podstawie powstał film o tej samej nazwie. Jednak książka znacznie różni się od filmu.

Jest to opowieść o wykładowcy Robercie Langdonie, który według policji jest zamieszany w sprawę śmierci kustosza muzeum Luwru. Nikt nie spodziewał się, że lektor, specjalista od symboli będzie wplątany w intrygę, która sięga do początków chrześcijaństwa. Czy ścigany przez policję i zabójcę Landgon zdoła dotrzeć i rozwikłać szokującą zagadkę? U jego boku pojawi się Sophie Neveu kryptolog, która jest wnuczką zabitego Sauniere'a i której w ostatnich chwilach życia pozostawił zaszyfrowaną wiadomość. Sprawy znacznie się komplikują, gdy okazuje się, że zamordowany ukrył wiele wskazówek w szyfrach, które pozwolą pomóc odnaleźć winnych tej i trzech innych popełnionych w feralnej nocy zbrodni. Wiadomości te mają również doprowadzić do czegoś bardziej ważniejszego. 

Akcja na początku książki toczy się w Paryżu pod osłoną nocy, a później w Londynie. Książka, do samego końca trzyma nas w napięciu. Podczas czytania tej powieści zapoznajemy się z opisami wielu zabytkowych budynków jak i słynnych dzieł sztuki. Lektura jest warta przeczytania, gdyż jest to bardzo wciągająca opowieść z zaskakującym dla czytelnika zakończeniem. Polecam każdemu tę książkę, gdyż jest to bestseller na skalę światową.



                                                                       

                                                                    Klaudia Kiestrzyn, lat 17




Książka wydana prze Wydawnictwo Sonia Draga

Komentarze