Ballada. Taniec mrocznych elfów - Maggie Stiefvater - recenzja


Maggie Stiefvater 32-letnia, amerykańska autorka powieści słynących z zagłębienia się w tematy elfów, wilkołaków, wróżek itp. 3 z jej książek doczekały się filmowej adaptacji. A do tego tworzy muzykę, np. z siostrą do swoich opowieści. 

James Morgan dostał wspaniały dar – niespotykany talent muzyczny. Przyciąga nim niebezpieczną Naulę, pochodzącą z świata Faerii. W zamian za dane śmiertelnikom natchnienie, odbiera im życie. Zakochuje się w Jamesie i odkrywa swoją ludzką stronę. Zbliża się Halloween, dzień w którym chłopak musi wybrać między Naulą, a Dee, by ochronić je przed śmiercią. Lecz czy uda mu się ocalić obie?


Książka poruszająca tematy magii i nieziemskich istot, lecz budująca napięcie z każdym przeczytanym rozdziałem? Najlepsze połączenie! Od początku nie da się nią znudzić. Do tego podzielenie rozdziałów na opowieść widzianą przez chłopaka i widzianą przez Feerię urozmaica całość.


Mimo iż nie czytałam książki opisującej wcześniejsze losy Jamesa i Dee to wcale nie przeszkadza. Autorka wszystko tak realistycznie opisuje, że widziałam, ba czułam! wszystkie sceny jakbym była bohaterką powieści.


Polecam fanom tematów fantasy oraz ludziom chłonącym książki całym sobą.

 

Agata, lat 16

 

Książka wydana przez Wydawnictwo 

http://www.illuminatio.pl/ksiazki/ballada/


Komentarze