"Dziedzictwo" - Christopher Paolini - recenzja


Żałować powinien każdy, kto nie przeczytał jeszcze, wydanego w Polsce w tym roku, drugiego tomu książki „Dziedzictwo”, z cyklu o tejże nazwie. Trzymające w napięciu, zaskakujące i równie tajemnicze jak poprzednie części zakończenie, nie tylko daje odpowiedzi na dręczące wszystkich czytelników pytania, dynamicznie splatając i rozplątując nici wątków i postaci, ale otwiera nowe karty wyobraźni, tak finezyjnie, że zamykając ostatnią stronę, fabuła toczy się pełnym pędem naszej wyobraźni. 

Kim naprawdę jest Angela, co stanie się z zielonym jajem i jaki jest, tego akurat nie powinienem zdradzać, nowy świat, do którego kieruje nas pokręcony wir wszystkich liter alfabetu? 

Warto sięgnąć po cały cykl, aby dowiedzieć się, że nadzieja jest nie tylko zielona, ale mieni się wszystkimi barwami tęczy. 

Mieczysław Panduszek, lat 18




Książka wydana przez Wydawnictwo MAG


Komentarze