Trzy raz ty - Federico Moccia - recenzja

"Trzy razy ty" Federico Moccia to kontynuacja bestsellerów "Trzy metry nad niebem" i "Tylko ciebie chcę".
Powieść przypomina latynoską telenowelę o miłosnych rozterkach i konieczności dokonywania wyborów życiowych, ukazanych na tle przyjemnych dla oka obrazków ze współczesnego świata.

Fabuła, mimo wszystko, jest dość naiwna. Oto główny bohater, Step, kiedyś niepokorny, szalony nastolatek, od pewnego czasu ustatkował się, pracuje w mediach i planuje kolejny dobry kontrakt. Niespodziewanie pojawia się jego dawna miłość, Babi. Mężczyzna dowiaduje się, że jest ojcem jej kilkuletniego syna. Następuje to w niedobrym momencie, gdyż bohater właśnie przygotowuje się do ułożenia życia z inną kobietą, Gin, która spodziewa się jego dziecka. Jak można się domyślić, czeka go wiele przeżyć, dramatycznych rozmów i konieczność dokonania wyboru. Pod koniec pojawi się też śmierć, lecz główni bohaterowie wyjdą cało z trudnej sytuacji.

Książka, gdy spojrzy się na nią, przeraża swoją objętością. Na szczęście, rozdziały są krótkie (jest ich ponad 140), więc czytanie nie sprawia większego problemu, można przerwać lekturę i wrócić do niej w dowolnym momencie. W sytuację bohatera pomaga wczuć się narracja pierwszoosobowa, dzięki czemu powstaje wrażenie autentyzmu ukazywanych zdarzeń.

ZJ
Książka wydana przez Wydawnictwo Muza

Komentarze