Miłość w czasach zarazy - Gabriel Garcia Marquez - recenzja

Gabriel Garcia Marquez to niedawno zmarły kolumbijski pisarz - noblista. Jest autorem m.in. "Stu lat samotności", "Szarańczy", "Dwunastu opowiadań tułaczych" i "Miłości w czasach zarazy", którą ostatnio przeczytałam.

Akcja książki rozpoczyna się pod koniec wspólnego życia dwojga staruszków - Ferminy Dazy i doktora Juvenala Urbino, najlepiej wówczas wykształconego lekarza na Karaibach. W pewnych okolicznościach pojawia się nowa postać, Florentino Ariza - dawna miłość Ferminy, który staje się jednym z głównych bohaterów powieści. Czytając tę książkę poznajemy prawie całe kilkudziesięcioletnie życie Florentina, jego kochanki, przyjaciół i karierę w Karaibskim Towarzystwie Rzecznym, a także małżeństwo Urbino z ponad trzydziestoletnim stażem. 


Powieść nazwana przez Jerzego Plicha "romansem wszechczasów" rzeczywiście zasługuje na to miano. Autor prowadzi nas do głębi serc bohaterów tak doskonale, że wydaje nam się, jakbyśmy to my brali udział w opisanych wydarzeniach. 


Cenię Marqueza za to, że jego książki są tak ciekawe i wciągające, że nie można się od nich oderwać mimo później godziny i ogromnego zmęczenia.
"Miłość w czasach zarazy" polecam każdemu, nie tylko dziewczętom lubiącym książki o miłości.


Nowhere Man, lat 16



Książka wydana przez Wydawnictwo Muza

Komentarze