How does it feel? - Jeneane O'riley - recenzja




„How does it feel?” Jeneane's O'riley to pierwszy tom z serii Światło i Mrok. Książka należy do ostatnio mocno rozwijającego się gatunku romantasy, czyli połączenia fantasy z romansem. Jest to bardzo ciekawe połączenie, które gwarantuje czytelnikom fascynujące światy i istoty oraz baśniowy klimat jednocześnie zapewniając dużo rozrywki dzięki wątkowi romantycznemu.

Główna bohaterka Callie Peterson jest biolożką i całe swoje życie poświęciła poszukiwaniu ciem tak zwanych księżycówek. Zdaje sobie sprawę, że traci swoją młodość na coś, co innym wydaje się nieistotne, jednak dla niej te małe zwierzątka są najważniejsze. Okazuje się, że populacja motyli znacznie się zmniejsza w związku, z czym dziewczyna musi odnaleźć rzadką odmianę grzybów, aby pomóc motylom. W trakcie tych poszukiwań los Callie gwałtownie się zmienia, jej życie staje się zagrożone a wyzwania, które na nią czekają, przekroczą wszelkie wyobrażenia.

Książka zdecydowanie warta polecenia fanom elfów i mrocznych klimatów. Mnie zaintrygowała wykreowanym światem i fantastycznymi istotami, jednak uważam, że autorka posługuje się zbyt infantylnym językiem, w porównaniu do tego, jak poważne tematy podejmuje. Zdążało się to głównie na początku książki, później język trochę się zmienia. Być może był to celowy zabieg, jednak dla mnie było to irytujące. Podsumowując to pozycja, na którą warto zwrócić uwagę, chociażby ze względu na wyjątkowo bujnie opisaną przyrodę.








Julia S.










Książka wydana przez



Komentarze