Hitra - Samuel Bjørk - recenzja





Samuel Bjørk„Hitra” to thriller, który przeczytałam bez większej ekscytacji. 

Hitra to niewielka norweska wyspa słynąca z połowu łososi. Mieszka na niej jedna z najbogatszych rodzin w kraju, która przygotowuje się do ślubu najstarszego dziedzica. Jednak kilka dni przed ślubem na wyspie dochodzi do morderstwa. Na starej barce ginie nastolatka, a ślad prowadzi do niewyjaśnionego zniknięcia 8-letniego chłopca sprzed trzech lat.

Jak te zbrodnie są ze sobą powiązane? 

Czy na wyspie kryje się seryjny morderca? 

Śledztwo prowadzą detektywi Holger Munch oraz Mia Krüger z Oslo. Przy pomocy lokalnej policji będą musieli dotrzeć do mieszkańców, zamkniętych i podejrzliwych na obcych. Czy im się to uda i czy znajdą sprawcę? 

Historia morderstwa i reszty akcji nieco zagmatwana. Powolna akcja, nieśpieszne śledztwo, dowody, świadkowie… Jak dla mnie pojawia się zbyt wiele postaci, które nic nie wnoszą do akcji. Często są to postacie marginalne, do których nawet nie przywiązujemy wagi. Duża ilość detektywów, podejrzanych, w tle kolejne sprawy i problemy. Jednak, choć autor próbuje je w pewien sposób połączyć to mimo wszystko nie są w stanie nas jakoś na dłużej zainteresować. Niby zakończenie zaskakujące, ale jak dla mnie w ogóle niemające sensu. Bezsensowny motyw, który jakby został na siłę wymyślony przez autora aby zaskoczyć czytelnika. Przez całą książkę toczy się sprawa o morderstwo, przesłuchiwani są świadkowie a na koniec winni zbrodni znalezieni od tak… przez co cała historia wydaje się płytka i nijaka. 

„Hitra” to kolejny tom z cyklu, gdy detektywi Mia i Munch muszą rozwiązać zagadkę kryminalną. Jednak nie trzeba czytać wcześniejszych pozycji, aby odnaleźć się w tej części. Niemniej ta pozycja nie zachęciła mnie do lektury wcześniejszych pozycji mimo, że ich nie czytałam. Może jest to typowy skandynawski kryminał, jednak mnie nie przekonał.





M.B.

 

 

 

Książka wydana przez

 


 

Komentarze