Krzycz do woli - Paweł Cwynar - recenzja




Paweł Cwynar (ur. 1972) jeszcze w dzieciństwie wpadł w złe towarzystwo, przez co trafił do zakładu poprawczego, a następnie do więzienia. Dołączył do grupy przestępczej i wydawało się, że jest na drodze, z której nie ma powrotu. Mężczyzna jednak postanowił obrócić swoje dotychczasowe życie o sto osiemdziesiąt stopni, zaangażował się w działania na rzecz fundacji i stowarzyszeń oraz wspiera ludzi zagubionych. Odnalazł również swój talent - jest autorem kilku książek, m.in. „Krzycz do woli".

W powieści została przedstawiona historia ośmioletniej Oli Franczak, która pewnego dnia nie wraca ze szkoły do domu na czas. Początkowe zaniepokojenie rodziców zmienia się w panikę z mijającymi godzinami, które tylko utwierdzają ich w przekonaniu, że ktoś porwał dziewczynkę. Działania policji nie przynoszą rezultatów, zrozpaczona matka targa się na własne życie, a ojciec popada w nałóg alkoholowy. W ogromnym chaosie świetnie opisanym przez Cwynara jedynie babcia zaginionej postanawia działać, prosząc o przysługę starego przyjaciela, który odnawia relacje z mafią.

To właśnie realia przestępczego świata zdają się głównym tematem powieści. Autor opisuje gangsterskie stosunki ze szczegółami, co pozwala czytelnikowi zrozumieć motywy każdej z postaci. Paweł Cwynar dokonuje również dokładnego opisu Legnicy, jego rodzinnego miasta, w którym rozgrywa się akcja.

Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim kryminałem, jak „Krzycz do woli", który poza wątkami kryminalnymi, porusza także obyczajowość i relacje zwykłych mieszkańców miasta. Tę książkę poleciłabym czytelników cierpliwym, ponieważ na rozwiązanie zagadki zaginięcia Oli trzeba poczekać, jednak myślę, że zakończenie warte jest pełnego napięcia oczekiwania.






A.H.






Książka wydana przez Wydawnictwo Esprit

Komentarze