Dobre wieści - Dana Perino - recenzja

Dana Perino to była rzeczniczka prasowego Białego Domu oraz prezenterka stacji Fox News.

Książka zawiera jej bardzo osobiste zwierzenia. Autorka nie cytuje własnych słów, ponieważ jest zdania, że osoby czytające książkę, mogą znaleźć jej wypowiedzi w Internecie. Stara się raczej opisać uczucia oraz myśli, jakie towarzyszyły jej w czasie ważnych wydarzeń, w których towarzyszyła prezydentowi.

Niektóre historie mogą śmieszyć. Na przykład historia o tym, jak Dana oberwała mikrofonem. Miała potem przez długie tygodnie limo pod okiem. Jednak jak sama podsumowała to zdarzenie, każdy, kto pracuje u boku prezydenta, musi liczyć się z tym, że czasem oberwie za szefa. Dana z uśmiechem wspomina tę sytuację. Mimo że jeszcze przez parę miesięcy bolało ją miejsce, w które oberwała. Nie brakowało innych zabawnych sytuacji w czasie tych paru lat współpracy rzeczniczki z prezydentem.

Dana opowiada w książce o swoim pochodzeniu. Kobieta urodziła się na wsi. Ludzie blisko się znali, życie było trochę monotonne, jednak bardzo dobrze wspomina swoje dzieciństwo. Między innymi opisuje swoje obowiązki. Jako dziecko musiała karmić zwierzęta oraz opiekować się młodszą siostrą. Czasami chodziła z babcią na przedstawienia w pobliskim teatrze. W każdym miesiącu wystawiano tylko jeden spektakli miesiąc później również jedno inne, przedstawienie. Te występy to była jedna z nielicznych atrakcji na wsi. W zimie Dana jeździła ze swoim dziadkiem na górki, żeby pozjeżdżać na sankach. Dana jest zdania, że wielu ludzi może zazdrościć mieszkańcom pięknych widoków, którymi mogą rozkoszować się na co dzień.

Rzeczniczka uważa, że doświadczenia wyniesione z domu rodzinnego często przydawały się jej w pracy. Jako jedyna wiedziała, co to jest BSE, czyli choroba wściekłych krów. Poza tym w domu nauczyła się, jak rozmawiać z ludźmi. U niej w rodzinie panowała ciepła atmosfera. Wszyscy rozmawiali z sobą o wszystkim, nie było tajemnic. Dzięki temu w dorosłych życiu udaje jej się nawiązać wiele przyjaźni, znajomości.

Dana przez tych parę lat zdążyła zaprzyjaźnić się z prezydentem Georgem W. Bushem. Poznaje go nie tylko od strony zawodowej, ale również rozmawia z nim na tematy niezwiązane z pracą. Nieraz Bush okazał jej troskę czy współczucie. Dana uważa go za porządnego człowieka.

Polecam tę książkę osobom, które marzą o zawodzie dziennikarza albo polityka. Można dzięki niej lepiej zrozumieć, na czym polega praca takiej osoby. Lektura jest napisana takimi słowami, które dotrze do każdego.



Kasia, lat 18


Książka wydana przez


Komentarze