Siostry - Kresy, zsyłka, wielki świat - Agnieszka Lewandowska-Kąkol - recenzja

"Siostry - Kresy, zsyłka, wielki świat" to historia trzech sióstr, które przeżyły grozę wojny. Trafiły razem ze swoja mamą do Kazachstanu, gdzie musiały pracować ponad siły. Mieszkały w bardzo złych warunkach i otrzymywały niewielkie racje żywnościowe. Ich mama zmarła. Dziewczynom udało się opuścić to miejsce. Los każdej potoczył się inaczej. Siostry zamieszkały w różnych częściach globu. Na długi czas straciły ze sobą kontakt.

Barbara została w Rosji ze swoim ukochanym, Jurijem. Jej mąż jest Rosjaninem. Dziewczyna zakochała się w nim, wtedy kiedy on swoim zeznaniem uratował jej życie. Dla niego Basia zmieniła wyznanie. Przechodzi z katolicyzmu na prawosławie. Ma z nim szóstkę dzieci.


Ludmiła, zwana także Ludką, wyjeżdża do Rodezji. Tam poznaje mężczyznę, w którym się zakochuje. Niestety jej ukochany ginie w tragicznych okolicznościach.


Najmłodsza z sióstr, Helenka, kończy kurs traktorzystów. Walczy również w polskiej armii. Po wojnie udaje się do Kanady, gdzie kończy studia medyczne. Helenka jest wyjątkowo zdolna. Dostaje się na studia za pierwszym podejściem. Zdobywa same piątki. Udaje jej się otrzymać stypendium. Poświęca swoje życie pracy naukowej.


Czytając powieść, czułam czasami radość, wzruszenie, czasem smutek. Nie ulega wątpliwości, że każda z bohaterek dużo przeszła. Negatywne doświadczenia wzmacniają ludzi. Złe wspomnienia pozostaną z tymi kobietami do końca ich życia.


Polecam tę książkę każdemu, kto znajdzie wolną chwilę.

Kasia, lat 18


Książka wydana przez Wydawnictwo


Komentarze