Miłość Peonii - Lisa See - recenzja

Lisa See, amerykańska pisarka chińskiego pochodzenia, zawładnęła sercami czytelników na całym świecie już w roku 1995 wydając pierwszą książkę. Od tamtej chwili ma rzesze wiernych fanów, a wszystkie jej książki sprzedawały się w milionach egzemplarzy.

„Miłość Peonii” to historia dziewczyny – jedynaczki z potężnego i bogatego klanu Cheng. Peonia miała wszystko. Była kochana, rozpieszczana, piękna, wykształcona. Z okazji jej szesnastych urodzin oraz zaręczyn z mężczyzną, którego miała poznać dopiero w dniu ślubu, jej ojciec wydaje w ogrodzie wielkie przyjęcie. Zaprasza grono zacnych gości i rodzinę by razem, w trzy kolejne wieczory, oglądać w ogrodzie przedstawienie operowe pt. „Pawilon Peonii”. Młoda dziewczyna rozpływa się ze szczęścia. Wydawać by się mogło, że spełnią się wszystkie jej marzenia. Kochająca rodzina, ulubiona opera, zaręczyny – czy można chcieć więcej będąc „tylko córką”? Peonia, w skrytości swego serca, marzy o czymś jeszcze. Pragnie prawdziwej miłości. Równie wielkiej i wspaniałej jak ta, której doświadcza Liniang, główna bohaterka opery. Już pierwszego wieczoru, w ogrodzie, łamiąc wszystkie zakazy i obyczaje, poznaje młodego chłopaka. Zakochują się w sobie. Ale czy w prawdziwym życiu miłość zawsze triumfuje?

Większość recenzji mówi o tym, że jest to historia trzech żon poślubionych jednemu mężczyźnie. Moim zdaniem jest to bardzo krzywdzące spojrzenie. Owszem, poznajemy trzy żony, lecz to Peonia jest główną bohaterką. To historia jej życia, miłości, świeżego spojrzenia na literaturę oraz wielkiej wrażliwości. Idealny przykład na to, że „w życiu nie można mieć wszystkiego”, lecz czym jest owo „wszystko” w obliczy miłości?

„Miłość Peonii” to jedna z najpiękniejszych historii miłosnych jakie czytałam. Opowiada o uczuciach, które dojrzewają razem z bohaterami. Nie są płytkie i powierzchowne, jak w wielu obecnie promowanych książkach. Jeżeli dołożymy do tego niesamowity kunszt literacki autorki, jej wiedzę o historii, zwyczajach, wierzeniach i życiu kobiet w Chinach, to wszystko składa się na bardzo głęboką opowieść. Jest to jedna z niewielu książek, które przeczytałam więcej niż raz i zawsze znajduję w niej coś nowego i zaskakującego.


Jola, lat 18


Książka wydana przez Świat Książki

Komentarze