Świat marzeń zakupoholiczki - Sophie Kinsella - recenzja

Zakupy... kto ich tak naprawdę nie uwielbia? Zwłaszcza, jeżeli trafi się jakaś wspaniała promocja na coś, o czym od zawsze marzyliśmy. To wszystko jest fantastyczne, dopóki mamy czym za te wymarzone cuda zapłacić. A co jeżeli skończyły nam się środki, a kredyt w banku zamiast maleć wzrasta? Z takim problemem musiała zmierzyć się Rebecca Bloomwood, czyli tytułowa zakupoholiczka.

Rebecca Bloomwood jest dziennikarką zajmującą się głównie pisaniem porad dotyczących finansów. Jest to bardzo zabawne, ponieważ bohaterka sama ma lekką rękę do pieniędzy. Wszystko, co jest w stanie zarobić, wydaje w sklepach z markowymi ubraniami, butami, dodatkami i tak dalej. Nagle okazuje się, że limit na karcie został przekroczony. Co tu dalej zrobić? Rebecca ma na to mnóstwo ciekawych i często niekonwencjonalnych pomysłów. Czy uda jej się wyjść z długów i poskromić swój apetyt na nowości?

Muszę napisać, że na początku bardzo irytowała mnie Rebecca i jej podejście zarówno do finansów, jak i do niektórych osób. Kompletny brak kompetencji, ignorancja i masowe kupowanie wszystkiego nie zważając na to, że ma się coraz większy kredyt, wyjątkowo mnie denerwowały. Chociaż przyznaję, późniejsze pomysły bohaterki nieraz mnie rozbawiły. Najbardziej jednak podobała mi się jej postawa, kiedy zaangażowała się w problem finansowy swoich dobrych sąsiadów. To jest zdecydowanie na plus.

Świetna książka na wakacje. Idealna na odstresowanie i spędzenie miłego, letniego popołudnia. Wspaniała ku przestrodze, gdy ktoś ma lekką rękę do wydawania pieniędzy i nie kontroluje swoich "niezbędnych" wydatków.



Merry
 
 
Książka wydana przez Wydawnictwo Sonia Draga

Komentarze