Dziewczyny z Syberii - Anna Herbich - recenzja

"Dziewczyny z Syberii" książka autorstwa Anny Herbich, to opowieść o dziewczynach, które zostały zesłane na Syberię. Pisarka przedstawia nam losy dziesięciu dziewczyn, które przeżyły istne piekło. Każda historia jest inna, ale sprowadza się do tego samego, nędzy, krzywdy, poniżania, ciężkiej pracy. 

Dziewczyny opowiadają o torturach, chorobach oraz warunkach w jakich musiały żyć. Janina dzięki staremu kowalowi wyszła z ciężkiej choroby. Stefania musiała przypinać ubranie do koca, bo współwięźniarki kradły ubrania. Niektóre z nich były w stanie zrobić wszystko za kawałek chleba. Do obozu trafiały także dzieci. Alina została wywieziona jako dziesięciolatka, a Danuta trafiła tam jako nastolatka. Natalia musiała wyrobić odpowiednią „normę” godzin pracy, aby dostać coś do jedzenia, czyli skrawki suchego chleba, okropną zupę i cuchnący olej, który miał służyć jako „energia do pracy”. Sama podróż na Syberię nie należała do przyjemnych. Kobiety były wywożone w bydlęcych wagonach. Panujące warunki sprzyjały rozwijaniu się chorób i pasożytów. 

Historia jest przerażająca, niekiedy doprowadzająca do łez. Jest to opowieść Polek, które mimo tego wszystkiego co przeżyły, nie poddały się i wierzyły, że w końcu trafią do Ojczyzny.

Podziwiam je za tą wiarę i determinację, bo nie jest to łatwe, żyjąc w takich warunkach, nie mając pewności, że się dożyje jutra.

Polecam wszystkim tą pozycję, bo jest to historia naszych przodków, którą powinniśmy znać i zapamiętać na zawsze.

                                                                                     Klaudia, lat 18

Książka wydana przez Wydawnictwo Znak

Komentarze