"Mała Moskwa" wielu Polaków oglądało ten serial o miłości niewygodnej dla władzy radzieckiej. Film odwoływał się do wielu sytuacji z okresu stacjonowania Rosjan w Legnicy. A czytając książkę Krzysztofa Słobodziana "Misto w mieście" możemy poznać mnóstwo szczegółów codziennego życia mieszkańców tego dolnośląskiego miasta, gdzie po II wojnie usadowiła się armia radziecka.
To część prawdy o trudnej i smutnej powojennej historii Legnicy. Dzięki kilku wywiadom ze świadkami pobytu tzw. krasnoarmiejców można spojrzeć na tamten czas oczami zwykłych ludzi, którzy przeszli bardzo dużo (np. zsyłka na Syberię, a potem długa wędrówka do Legnicy). Z jednej strony - widzieli panoszenie się armii radzieckiej w Polsce, ale z drugiej wspominają niektórych Rosjan jako dobrych sąsiadów.
Dlatego "Miasto w mieście" budzi mieszane uczucia, gdyż obok rzucanych przez sowiecką władzę po świecie i budzących współczucie szarych Rosjan widać panoszących się i bezkarnych czerwonoarmistów, na których dominację przez prawie pół wieku bezradnie patrzyli mieszkańcy Legnicy.
To część prawdy o trudnej i smutnej powojennej historii Legnicy. Dzięki kilku wywiadom ze świadkami pobytu tzw. krasnoarmiejców można spojrzeć na tamten czas oczami zwykłych ludzi, którzy przeszli bardzo dużo (np. zsyłka na Syberię, a potem długa wędrówka do Legnicy). Z jednej strony - widzieli panoszenie się armii radzieckiej w Polsce, ale z drugiej wspominają niektórych Rosjan jako dobrych sąsiadów.
Dlatego "Miasto w mieście" budzi mieszane uczucia, gdyż obok rzucanych przez sowiecką władzę po świecie i budzących współczucie szarych Rosjan widać panoszących się i bezkarnych czerwonoarmistów, na których dominację przez prawie pół wieku bezradnie patrzyli mieszkańcy Legnicy.
ZJ
Książa wydana przez
Komentarze
Prześlij komentarz