Mark Helprin to amerykański pisarz, dziennikarz, a także absolwent Harvardu i studiów podyplomowych w Oksfordzie, na Uniwersytecie Princeton i Uniwersytecie Columbia. Publicysta, m.in. „New Yorkera” i „New York Timesa”. Za twórczość prozatorską został uhonorowany wieloma nagrodami. Znany m.in. z powieści „Zimowa opowieść”.
„Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety”, autorstwa Marka Helprina to opowieść o z pozoru poukładanym Amerykaninie, wiodącym niezbyt ciekawe życie. Głównym bohaterem jest Oscar Progresso, mieszkaniec Rio de Janeiro, który dzień w dzień, zasiadając w ogrodzie, spisuje historię swojego życia. Sam mężczyzna mówi, że jego ziemska wędrówka nie była łatwa, a swój pamiętnik nazywa „kroniką samotności”. Oscar przeżył rzeczy o których nam zwykłym ludziom nawet się nie śniło. Na swoim koncie ma m.in. zabójstwo, rabunek na bank, niejednokrotne rozmowy z papieżem i kilka odwzajemnionych na chwilę miłości. Co prawda możemy zastanawiać się czy te wydarzenia miały miejsce naprawdę czy są tylko wymysłem głównego bohatera, jednak autor ubrał te historię w takie słowa, że jesteśmy w stanie mu we wszystko uwierzyć.
Czy zastanawialiście się kiedyś, jaki wpływ na nasz organizm ma kawa? Ja osobiście za nią nie przepadam, ale w tej książce filiżanka tego napoju nabiera zupełnie nowego znaczenia. Nazywana jest wręcz „siłą nieczystą”, która napędza bohatera do robienia różnych nie do końca przemyślanych rzeczy…
Na początku tej recenzji zastanawiałam się jak w kilku słowach opisać tą książkę, ale doszłam do wniosku, że jest to niemożliwe. Książka ta pochłania czytelnika bez reszty już od jej pierwszego akapitu. Jest nieprzewidywalna i pełna niezwykłych przygód. Bezwątpienia „Pamiętnik z mrówko szczelnej kasety” jest lekturą nie do pominięcia, wartą poświęcenia czasu i uwagi.
„Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety”, autorstwa Marka Helprina to opowieść o z pozoru poukładanym Amerykaninie, wiodącym niezbyt ciekawe życie. Głównym bohaterem jest Oscar Progresso, mieszkaniec Rio de Janeiro, który dzień w dzień, zasiadając w ogrodzie, spisuje historię swojego życia. Sam mężczyzna mówi, że jego ziemska wędrówka nie była łatwa, a swój pamiętnik nazywa „kroniką samotności”. Oscar przeżył rzeczy o których nam zwykłym ludziom nawet się nie śniło. Na swoim koncie ma m.in. zabójstwo, rabunek na bank, niejednokrotne rozmowy z papieżem i kilka odwzajemnionych na chwilę miłości. Co prawda możemy zastanawiać się czy te wydarzenia miały miejsce naprawdę czy są tylko wymysłem głównego bohatera, jednak autor ubrał te historię w takie słowa, że jesteśmy w stanie mu we wszystko uwierzyć.
Czy zastanawialiście się kiedyś, jaki wpływ na nasz organizm ma kawa? Ja osobiście za nią nie przepadam, ale w tej książce filiżanka tego napoju nabiera zupełnie nowego znaczenia. Nazywana jest wręcz „siłą nieczystą”, która napędza bohatera do robienia różnych nie do końca przemyślanych rzeczy…
Na początku tej recenzji zastanawiałam się jak w kilku słowach opisać tą książkę, ale doszłam do wniosku, że jest to niemożliwe. Książka ta pochłania czytelnika bez reszty już od jej pierwszego akapitu. Jest nieprzewidywalna i pełna niezwykłych przygód. Bezwątpienia „Pamiętnik z mrówko szczelnej kasety” jest lekturą nie do pominięcia, wartą poświęcenia czasu i uwagi.
Komentarze
Prześlij komentarz