Brooklińska piątka - Sylwia Wójcik - recenzja


Wyjazd z Polski do Stanów Zjednoczonych to dla niektórych spełnienie marzeń, ale czy aby za oceanem jest tak wspaniale? Sylwia Wójcik w swojej książce „Brooklińska piątka” opisuje losy pięciu Polek żyjących w Nowym Jorku. Ukazuje pozytywne i negatywne strony emigracji.

Ciekawsze życie, szansa na lepszą przyszłość czy pomoc finansowa bliskim to jedne z powodów wyjazdu bohaterek. Młode, odważne i zdeterminowane, ale czy za oceanem codzienne obowiązki stają się łatwiejsze? Jedną z bohaterem jest Marianna, samotna matka wychowująca ruchliwego dwulatka. Zatrudniona jako sprzątaczka goni za pieniędzmi. Z kolei Matylda przyjeżdża na studia. Chce w pełni wykorzystać swoją wizę studencką, z czasem zaczyna tworzyć piękne miniatury. Skupiona na pracy zapomina o tym co w życiu jest najważniejsze. Z kolei Michalina, najstarsza z nich, zajmuje się twórczością literacką. Jednak całe swoje życie poświęca innym, pomaga w rozwiązywaniu problemów koleżanek zapominając o sobie. W skład grupy przyjaciółek wchodzi jeszcze Grażyna - pracująca jako gosposia domowa oraz Sabina – trwająca w nieszczęśliwym małżeństwie. Wszystkie z nich pragną miłości.

„Brooklińska piątka”
to nie tylko opowieść o losach pięciu kobiet, ale także o trudnościach związanych z wyjazdem z ojczyzną. Autorka ukazuje siłę kobiecej przyjaźni, o której tak często zapominamy skupiając się tylko na sobie.

Codzienne zmaganie się bohaterek z obczyzną doskonale przypadnie kobietom, szczególnie tym których dopada jesienna chandra. 





Magda, lat 16 



Książka wydana przez Wydawnictwo



Komentarze