Agnieszka Karol z zawodu i powołania nauczycielka. Również autorka książek dla dzieci. Poszukiwaczka ciekawych miejsc i ludzi.
Gdyby krótko, a mimo to w pełni, opisać "Listy z jeziora", można by zrobić to za pomocą zaledwie trzech słów: Mazury, miłość i tajemnica.
Gdyby krótko, a mimo to w pełni, opisać "Listy z jeziora", można by zrobić to za pomocą zaledwie trzech słów: Mazury, miłość i tajemnica.
Luksusowy pensjonat prowadzony przez główną bohaterkę Irenę, co roku przyciąga nowych turystów, ale przybywają także i ci stali bywalcy. Niestety zagadka z przeszłości, którą skrywają tytułowe listy, przychodzące zawsze w zielonych kopertach, burzy sielankowość, do jakiej przywykli goście luksusowego pensjonatu.
Bohaterowie zostali świetnie przedstawieni przez autorkę. Czytając książkę możemy wraz z główną bohaterką rozważać kto jest nadawcą tajemniczych zielonych listów. Wielkim atutem książki jest to, że do końca nie wiemy kto jest dobry a kto zły.
Język jakim posługuje się autorka jest lekki, prosty i łatwy w odbiorze. Pomysł został świetnie wykorzystany. Niestety nad opisami przeważają dialogi, których było aż za dużo, ale to już kwestia indywidualna.
"Listy z jeziora" to niesamowita i wciągająca lektura dla wszystkich. Nieznana nam przeszłość głównej bohaterki i jej losy zachęcają do przeczytania książki.
Bohaterowie zostali świetnie przedstawieni przez autorkę. Czytając książkę możemy wraz z główną bohaterką rozważać kto jest nadawcą tajemniczych zielonych listów. Wielkim atutem książki jest to, że do końca nie wiemy kto jest dobry a kto zły.
Język jakim posługuje się autorka jest lekki, prosty i łatwy w odbiorze. Pomysł został świetnie wykorzystany. Niestety nad opisami przeważają dialogi, których było aż za dużo, ale to już kwestia indywidualna.
"Listy z jeziora" to niesamowita i wciągająca lektura dla wszystkich. Nieznana nam przeszłość głównej bohaterki i jej losy zachęcają do przeczytania książki.
Oktawia, 16 lat
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu
Komentarze
Prześlij komentarz