Top modelka. W sidłach kariery - Richard Green - recenzja


Książka "Top modelka. W sidłach kariery" autorstwa chorwackiego pisarza, Richarda Greena, ukazała się w serii "Okna - cylk prozy" w Wydawnictwie Promic.

Główny bohater, Jacob, to szanowany fotograf. Pewnego dnia "Vogue" proponuje mu kontrakt na cztery miliony dolarów. Rozpiera go duma, że jest wart aż tyle. Pozostaje tylko złożyć podpis... Ale jednak... Sara to życiowa partnerka Jacoba, jest niesamowicie piękna i świadoma swojej urody. Uważa ją za swoje przekleństwo, ponieważ mężczyźni widzą w niej tylko boskie ciało, a nie samą ją. Stawia Jacobowi ultimatum: albo fotografia albo ona. Mężczyzna wybiera związek. Dziewczyna zgadza się na ostatnią sesję dla Chanel - robi to dla ukochanego, potem mają zamknąć się w czterech ścianach i odciąć się od tego zepsutego świata. Tak się jednak nie staje. Po kampanii reklamowej, Sara staje się jedną z najbardziej pożądanych modelek na świecie. Jak to zniesie? Co się stanie z ich związkiem, gdy Jacob postanowi wrócić do "Vogue"?

Tytuł książki w małym stopniu mówi o jej tematyce. Spodziewałam się, ze będzie pełna opisów zabaw w świecie mody, imprez, pokazów i sesji. I dlatego niechętnie zabrałam się do lektury. Mile jedna zostałam zaskoczona. Wątek mody w dalszej akcji zostaje zepchnięty na drugi, a nawet trzeci plan.
Autor ukazuje przemianę głównego bohatera. Jego wewnętrzną walkę ze swoim „ja”. Tym „ja” jest Jacob-fotograf, jego pragnienia, żądze dotyczące pięknych modelek. Jego „ewolucję” zapoczątkowała właśnie Sara, jej, bez wątpienia, szczera miłość i przywiązanie do Jacoba sprawiły, ze bohater zaczął zastanawiać się nad sobą i swoim dotychczasowym zachowaniem. Uświadamia sobie czym jest czysta Miłość, że to jest właśnie wielka siła gwarantująca szczęście w życiu.

 
Jeżeli o mnie chodzi, to nadal mam sprzeczne odczucia, co do tej książki. Czegoś mi tam brakowało. Na pewno wielkim plusem książki jest to, że akcja praktycznie w ogóle nie jest powiązana ze światem mody, tylko z początku. Jestem trochę bardziej do niej przekonana niż na początku, ale nie do końca mnie zadowoliła. No, ale jeśli macie ochotę na lekką, ale zdecydowanie niebanalną lekturę, zapraszam do sięgnięcia po "Top Modelkę. W sidłach kariery".

Monika Lewandowska, lat 19


Za książka dziękujemy Wydawnictwu

Komentarze