Dwie twarze Ioany - Katarzyna Archimowicz - recenzja

Katarzyna Archimowicz jest polską pisarką powieści obyczajowych. Urodziła się w 1980 r. Ukończyła studia matematyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jest nauczycielką matematyki i informatyki. Obecnie żyje i pracuje w Chełmie. Ma na swoim koncie kilka książek, m.in.: „Miłość w Burzanach” czy „Nadwiślańskie serca”. Pod wydarzeniami odgrywającymi się w fabule pełnymi uniesień i emocji kryje się wątek ludzkiego losu, życiowych decyzji. Katarzyna Archimowicz porusza w swych książkach bardzo ważne tematy. Oprócz bycia nauczycielką i pisania książek pani Katarzyna lubi także haftować.


Pierwszą książką, którą przeczytałam Katarzyny Archimowicz była powieść pt.: „Dwie twarze Ioany”


Główną bohaterką, a zarazem tytułową jest Ioana Averescu. Jest to młoda dziewczyna mieszkająca w Rumunii. Jej prababka pochodziła z polskiej rodziny szlacheckiej. Musiała uciekać z kraju wraz z małą Anielą (babcią Ioany). W Rumunii młoda zubożała szlachcianka osiedliła się w małej, biednej miejscowości Vadu w okolicach morza. Teraz jej wnuczka - młoda dziewczyna, po zerwaniu z narzeczonym i po jego strasznym wypadku, szuka pracy i w tym celu wyjeżdża do Anglii. Obiecała wstąpić do Polski i poszukać starego dworu w Trywolnym, aby zrobić zdjęcia babci i trochę ulżyć jej tęsknocie za ojczyzną. Jednak sprawy toczą się nie do końca tak, jak dziewczyna zaplanowała i zostaje ona zmuszona zostać w Polsce dłużej. Nie czuje przywiązania do kraju, wiec nieszczególnie jest zadowolona z zaistniałej sytuacji. Szybko jednak znajduje pracę. Jest w niej oszukiwana i kilka razy okradana. Postanawia wiec wracać do Vadu, los jednak kieruje ją w stronę Trójmiasta. Długo tam chodzi głodna, chwyta się każdej pracy, ma problemy z mieszkaniem, ogólnie jest jej bardzo ciężko. Wreszcie nastaje dla niej stabilny czas i wtedy poznaje Jakuba Nahornego…

Moim zdaniem książka „Dwie twarze Ioany” to idealna lektura dla osób lubiących motyw Kopciuszka. Ja pomimo, że bardziej jestem wielbicielką kryminałów, nie nudziłam się przy tej lekturze, choć z początku wydawała się prosta i niezbyt porywająca. Także polecam ją tym którzy chcą spróbować czegoś całkiem odmiennego, bo można znaleźć bardzo wartościową merytorycznie, choć nie pochodzącą z ulubionego gatunku, książkę.
 



Weronika N., lat 15




Książka wydana przez

https://czarne.com.pl

Komentarze