Twoja kolej na smierć - Peter James - recenzja

Peter James jest angielskim pisarzem i zdobywcą wielu ważnych międzynarodowych nagród. Często bierze udział w konferencjach na temat technik śledczych i zapewne dzięki temu, jego książki zostały przetłumaczone na 29 języków. Co za tym idzie, został uznany przez czytelników za Najlepszego Autora Kryminałów Wszech Czasów.

Bestsellerem „Twoja kolej na śmierć” udowodnił, że czytanie w napięciu książek można porównać do czyhania mordercy na swoją ofiarę. Im więcej fabuły i czekania na rozwój wydarzeń, tym lepiej. Główny bohater jest pierwszym od kilkudziesięciu lat, zbrodniarzem, w mieście Brighton. Za swój cel obiera ciemnowłose kobiety, nazywane przez niego projektami". Wzięło się to stąd, iż mężczyznę najbardziej fascynuje czekanie. To on wybiera datę śmierci swoich ofiar, które najpierw musi z daleka poznać. 11 grudnia pokrzywdzona przestępstwem, Logan, zjeżdżając na znienawidzony i ponury parking budynku mieszkalnego, zauważa ukrywającego się mężczyznę. Poddenerwowana wyciąga telefon i dzwoni do swojego byłego narzeczonego Jamiego. Kilka sekund później słychać w słuchawce krzyk. Kobieta znika bez śladu, natomiast auto stoi nienaruszone. Tego samego dnia, w trakcie robót budowlanych, zostaje odnalezione ciało innej kobiety. Po konsultacji z lekarzem okazuje się, że mogło leżeć tam nawet 30 lat. Nałożenie się kilku podobnych spraw mobilizuje nadinspektora Roy Grace'a do rozwiązania tajemniczych morderstw.

Czy znalezione zwłoki mogą być fundamentem „projektów” mordercy? Czy pójście śladami oprawcy zawsze jest bezpieczne i prowadzi do rozwiązania sprawy?

Autor poruszył ważny problem społeczny i psychologiczny dotyczący tego, o czym w mediach codziennie jest głośno, a mimo to nie zniechęca to psychopatów do podejmowania tragicznych zabójstw.

Książkę już od pierwszej strony czyta się bardzo przyjemnie, język jest prosty, czasami pojawiają się przekleństwa, które są adekwatne do sytuacji. Niepowtarzalną okazała się treść i dokładne opisywanie poszczególnych wątków. Zdarza się, że jeden rozdział zajmuje dwie strony i jest to wystarczające, aby dowiedzieć się wszystkiego. Podczas czytania nie trzeba omijać niepotrzebnie opisywanej przyrody i nic nieznaczących dialogów.

Osobiście uważam tę pozycję za oryginalną, szczególnie dla osób, które dopiero zaczynają swoją przyjaźń z kryminałami. Zdołałam przeczytać ją w parę dni i zachęciła mnie do zapoznania się z innymi książkami tego autora takimi jak np. „Dom na wzgórzu” uznanym za najlepszy horror roku 2016.


Zuzia, lat 17



Książka wydana przez Wydawnictwo

https://www.wydawnictwoalbatros.com

Komentarze