Krew i ziemia. O ukaińskiej rewolucji - Wojciech Mucha - recenzja

Pierwsza część książki przypomina pamiętnik, każdy rozdział jest oznaczony datą i nazwą miejsca. Można chronologicznie poznawać okoliczności rewolucji na Majdanie i jej echa w mediach w Polsce. Autor uczestniczył w opisywanych wydarzeniach, rozmawiał z mieszkańcami Kijowa i innych miejscowości na Ukrainie, dlatego "Krew i ziemię" powinien przeczytać każdy, kto chce wypowiadać się o współczesności kraju naszych sąsiadów. 

Zgromadzony materiał pozwala dostrzec złożoność sytuacji Ukrainy, trudy życia zwykłych mieszkańców oraz skomplikowaną historię, która przez wieki splatała się z dziejami Polski, stąd też niełatwo jest jednoznacznie wskazywać winnych i ofiary. 

Druga część książki Wojciecha Muchy stanowi zbiór reportaży, relacji z rozmów przeprowadzanych z różnymi osobami. Zawiera obrazy miejsc i ludzi obejrzane i opisane czasie ostatniego roku, zawierające liczne opinie o polityce, historii i obawach Ukraińców związanych z rosyjską agresją i niejednoznaczną postawą innych państw. Skonfrontowane są także poglądy ludzi z różnych grup społecznych, między innymi na temat relacji polsko-ukraińskich. 


"Krew i ziemia" nie powtarza opinii głoszonych w mediach publicznych, lecz sięga do wypowiedzi i przeżyć prawdziwych uczestników wydarzeń, dlatego po tę książkę powinien sięgnąć każdy, kto ceni obiektywizm i naprawdę chce zrozumieć historię rozgrywającą się na naszych oczach.
 


ZJ

Książka wydana przez Wydawnictwo 

http://www.wydawnictwofronda.pl/

Komentarze