Zośka i Parasol.Opowieść o niektórych ludziach i niektórych akcjach dwóch batalionów harcerskich - Aleksander Kamiński - recenzja

Gimnazjaliści (a wcześniej uczniowie ośmioklasowej podstawówki) poznawali dzieje przyjaźni między Alkiem, Rudym, Zośką i ich kolegami walczącymi z Niemcami okupującymi Polskę. 

Książka Aleksandra Kamińskiego jest opowieścią o dalszych losach młodych ludzi, którzy nie upadli na duchu, chociaż śmierć Tadeusza Zawadzkiego bardzo nimi wstrząsnęła. Wręcz przeciwnie jeszcze bardziej czuli się zmotywowani i zobowiązani do kontynuowania rozpoczętego przez niego dzieła. A walcząc w batalionie noszącym imię przyjaciela stawali się jak pisał Kamiński Zośką ustokrotnionym, zdolnym do wielkich rzeczy. Również Alek i Rudy dali swoje imiona oddziałom polskiego podziemia.

Autor przypomina kolejnych przywódców i żołnierzy, m.in. kapitana Pługa, Andrzeja Morro, Jerzego czy Giewonta. Opowieść toczy się w nastroju podobnym do panującego w "Kamieniach na szaniec". Padają nazwiska i pseudonimy, charakteryzowani są najciekawsi bojownicy, pojawiają się opisy walk i poświęcenia za przyjaciół. Dlatego książka A. Kamińskiego nie starzeje się, mimo iż od jej pierwszego wydania minęło już sporo ponad pół wieku. Po prostu, przekazuje wartości nieustannie ważne nie tylko dla młodych Polaków, ale również dla każdego człowieka ceniącego przyjaźń i honor oraz szanującego przeszłość własnego narodu. 


Wznowienie "Zośki i Parasola" daje wielu młodym mieszkańcom naszego kraju szansę na poznanie - lub odświeżenie - historii usuniętej w cień przez współczesny multimedialny świat. Dlatego zachęcam do lektury tej opowieści.

Z.J.


Książka wydana przez Wydawnictwo


Komentarze