Jak dawniej leczono, czyli plomby z mchu i inne historie - Nathana Belofsky - recenzja

"Jak dawniej leczono, czyli plomby z mchu i inne historie" to książka napisana przez Nathana Belofsky. Książka składa się z czterech rozdziałów, w których autor chronologicznie opisuje najbardziej dziwne, niewiarygodne, przerażające wręcz sposoby leczenia i postępowania z ludźmi chorymi od najdawniejszych czasów starożytnych do XIX wieku.

Wszystkie "poczynania" lekarzy i medyków opisane w książce, jakim
poddawano naszych chorych przodków oczywiście częściej szkodziły niż pomagały.

Można dowiedzieć się między innymi z jej lektury, iż w przeszłości sekcje zwłok były publiczne i cieszyły się ogromną popularnością, a operacje na które można było przyjść po zakupieniu biletu wykonywano na całkowicie przytomnych pacjentach. Do tamowania krwotoków, usuwania martwej tkanki i ogólnej poprawy samopoczucia stosowano pręt do wypalania piętna, który służył do leczenia niemal wszystkich chorób, a na ból zęba Pliniusz Starszy zalecał nacieranie ust zębem hipopotama i jadanie popiołu ze spalonego wilczego łba.

Książka napisana jest dość prostym językiem, bez trudnej nomenklatury medycznej. Na jej końcu znajduje się bogata bibliografia.

Czyta się ją łatwo i "przyjemnie". Po jej lekturze z radością patrzę na nasze dzisiejsze szpitale i lekarzy, chociaż nie bez wątpliwości czy za 100 lat nasi potomkowie podobnie jak ja dzisiaj będą dowiadywali się z książek o przerażających metodach leczenia naszych czasów, oby nie...

Zachęcam wszystkich do lektury...


A.R.


Książka wydana przez


Komentarze