Ucieczka z krainy wiecznego śniegu - Stephan Talty - recenzja

Amerykański pisarz i dziennikarz zabiera swojego czytelnika w niezwykłą podróż do Tybetu, kraju przedziwnego, odciętego od świata najwyższymi górami i przesiąkniętego religią.

Swoją historię rozpoczyna od roku 1933, w którym umiera Dalajlama XIII. Jego życiową misją było unowocześnienie Tybetu i wprowadzenie go do grona krajów niepodległych. Swojemu następcy zostawił testament, w którym przestrzegał go przed Chinami – odwiecznym wrogiem Tybetu. Pogrążonych w żałobie Tybetańczyków czeka nowe zadanie, mianowicie muszą oni odnaleźć kolejną inkarnację zmarłego w ciągu dwudziestu czterech miesięcy. Mnisi wyruszają w podróż, by dzięki różnym znakom natrafić na Lhamo Thondupa, w którego ciele miał przebywać najbardziej czczony bodhisattwa w kraju – Awalokiteśwara. Gdy kończy cztery lata, wraz z bliskimi, wyrusza w złotej lektyce do Lhasy, gdzie zaczęto go wdrażać w zawiłości politycznego i duchowego przywództwa w Tybecie.


W 1950 roku Tybet zostaje zajęty przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą, a 23 maja 1951 roku, tybetańska delegacja w Pekinie podpisała siedemnastopunktowe porozumienie, na mocy którego miał dojść do reintegracji Tybetu z Chinami, przy przyznaniu mu autonomii, zachowaniu w nim dotychczasowego systemu politycznego, oraz zapewnieniu wolności religijnej i utrzymaniu klasztorów. Niedoświadczony politycznie Dalajlama stał się tym samym marionetką w rękach Chińczyków. Sytuacja była bardzo napięta.

W marcu 1959 roku zaproszono Dalajlamę na występ zespołu tanecznego w chińskim sztabie wojskowym. Było to o tyle dziwne, że miał on przybyć sam. Wśród Tybetańczyków bardzo szybko spowodowało to pojawienie się pogłosek o jego planowanym porwaniu. Ludność Lhasy wywołała ogólnonarodowe powstanie, by bronić swego przywódcy. Odcięty od świata zewnętrznego młody mnich decyduje się wraz z najbliższą rodziną i eskortą na niebezpieczną podróż, by ratować życie. Trudy dramatycznej podróży oraz represje jego rodaków odmienią jego los na zawsze.

Niesamowita historia ucieczki Jego Świętobliwości z Tybetu do Indii przeplatana jest wspomnieniami uczestników powstania, braci Dalajlamy, a także jego samego. Z drugiej strony autor zestawia dramatyczne wydarzenia ze wspomnieniami osób, które nadzorowały całą operację w Ameryce, łącznie z prezydentem Eisenhowerem. Przytacza także nazwiska dziennikarzy, którzy zajmowali się w tym czasie sytuacją polityczną w Tybecie. Gdy zestawimy ze sobą wszystkie wątki – od religijnego do politycznego, ukazuje się nam historia młodego, niedoświadczonego przywódcy duchowego i politycznego, żyjącego bóstwa, serca Tybetu, który musi uciekać z własnego kraju, pozostawiając wszystko co znał i kochał, a zwłaszcza bezgranicznie oddanych mu ludzi, którzy bezustannie czekają na jego powrót.




Jola K., lat 16



Książka wydana przez Wydawnictwo



Komentarze