Kierowca 71 - Radosław Nowak - recenzja



Radosław Nowak to rodowity bydgoszczanin, który z zawodu jest marynarzem, co sprawia, że przemierza morza i oceany. „Kierowca 71” nie jest jego pierwszą książką. Wcześniej mogliśmy spotkać się z jego twórczością w tomiku poezji „Wiersze donikąd” oraz w „Opowieściach ze starych czasów. Relacje świadków, badania i przygody”.

Książka „Kierowca 71” opowiada o codzienności kierowcy autobusu linii numer 71 Kazimierza. Jest on zmęczony swoim życiem i balansuje na krawędzi depresji, a wzmaga to jego samotność. Wszystko zmienia swój bieg, gdy odnajduje on skarb sprzed lat, który zakopał wraz z kolegą na przedmieściach miasta. W metalowej puszcze odnajduję listę „101 sposobów na poprawę humoru”, od tego momentu pojawia się nadzieja oraz w swoim życiu zaczyna on dostrzegać pozytywy, realizując jednocześnie pomysły z listy.

„Kierowca 71” podejmuje się rozprawy nad filozoficznymi problemami, człowieka pogrążonego w rutynie i w depresji. Autor wnika w psychikę głównego bohatera, dzięki czemu możemy zrozumieć miejsce, w jakim znalazł się w życiu. Jednocześnie daje nadzieję czytelnikowi, że nawet w najmniejszych rzeczach można odnaleźć szczęście.

Kiedy po raz pierwszy spojrzałam na tytuł „Kierowca 71” spodziewałam się książki o zupełnie innej tematyce, jednak po przeczytaniu kilkunastu pierwszych stron pozytywnie się zaskoczyłam. Autor w bardzo łatwy do zrozumienia sposób opisuje problemy, o których nikt na co dzień nie mówi. Jest to pierwszy raz, gdy spotykam się z twórczością pana Radosława Nowaka i po przeczytaniu tej książki, chętnie zapoznam się również z innymi tytułami autora.

Myślę, że książka ta spodoba się osobom, które lubią czytać utwory ocierające się o tematy filozoficzne oraz nie boją się zmierzyć z szarą codziennością.








N.K.










Książka wydana przez Wydawnictwo





Komentarze