Chłopiec w lesie. Prawdziwa opowieść o przetrwaniu podczas II wojny światowej - Maxwell Smart - recenzja




Maxwell Smart, urodzony 1 czerwca 1930 roku, jako Oziac Fromm, jest Żydem polskiego pochodzenia. Przeżywszy wojnę jako dziecko, po jej zakończeniu wyjechał do Kanady. Tam rozwinął się jako artysta i spełnił dziecięce marzenie. W swojej książce „Chłopiec w lesie” opisuje dzieje swojego życia i opowiada, jak udało mu się przetrwać Holokaust.

Bohaterem głównym lektury jest oczywiście jej autor. Zaczyna od opowieści o swoim dzieciństwie, które spędził w swoim rodzinnym mieście – Buczaczu. Ukazane jest tam dobre, szczęśliwe życie prowadzone zgodnie z żydowskimi tradycjami. Wszystko uległo zmianie, gdy w 1939 roku wybucha wojna. Kiedy do miasta wtargnęli Niemcy, dla chłopca rozpoczął się najstraszniejszy czas. Po kolei tracił niemal wszystkie bliskie mu osoby, a sam został wręcz zmuszony do ucieczki do lasu, jak to robili Żydzi w tamtych okrutnych czasach. Jednak nie oznaczało to wcale, że przeżyje. Nieustannie wręcz polowali na nich Ukraińcy, którzy dostali przyzwolenie, a nawet nagrodę, za mordowanie ukrywających się Żydów. Dziewięcioletni chłopiec przebywający sam w lesie, praktycznie nie miał szans na przeżycie. Na szczęście dostawał on pomoc od polskiego rolnika i jego rodziny, który uważał, że pomaganie temu chłopcu jest jego chrześcijańskim obowiązkiem. Dziecko, które było niemalże pozbawione pożywienia, domu, ciepłych ubrań musiało zmagać się z ogromnie doskwierającą samotnością i wielką rozpaczą z powodu straty rodziny. Codziennie narażony na wielkie niebezpieczeństwo, musiał zdobywać jedzenie, jednocześnie nie wpadając na patrole. Na drodze postawiono mu same trudności, ale on chciał przeżyć, walczył o to. Jak tak młoda osoba radziła sobie sama w lesie? Czy zawsze była sama? Co czuła i jakich działań się podejmowała?

Na te i podobne pytania znajdziecie odpowiedź w książce „Chłopiec w lesie”, która opisuje autentyczne wydarzenia.

Lektura zrobiła na mnie ogromne wrażenie, to co było tam napisane, okropnie mnie przeraziło. Poznałam życie ówczesnych Żydów z perspektywy dziecka, żyjącego we wschodniej części Polski. Takiej historii jeszcze nie znałam, gdyż niewiele się mówi o przetrwaniu Żydów w lesie. Wstrząsnęły mnie wydarzenia tam zamieszczone.

Książka jest napisana językiem dziecka, co tylko potęguje straszną wizję, młodej osoby przeżywającej taką tragedię. Oprócz tego, taki styl pisania ułatwia czytanie i sprawia, że nie można jej odłożyć. Wciąga od pierwszej strony i nie daje o sobie zapomnieć.

Serdecznie polecam tę książkę miłośnikom historii, ale uważam, że każdy powinien ją przeczytać, gdyż takie historie pomagają nam poznać wydarzenia, o których rzadko się mówi.





A.L.




Książka wydana przez



Komentarze