Najpiękniejsze wiersze - Julian Tuwim - recenzja

Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi płatkami sennemi
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych moich kroków po ziemi.


(Zadymka)

 

Myślę, że pana Tuwima zna każdy człowiek, chociażby z bajek i wierszy dla dzieci. Jest Polakiem pochodzenia żydowskiego, autorem wierszy, skeczy czy tekstów piosenek. Czynny działacz okresu dwudziestolecia międzywojennego, w trakcie którego współzałożył grupę poetycką „Skamander”. Zbiór "Najpiękniejszych wierszy" jest rzeczywiście piękny – zawiera w sobie to, co najistotniejsze w dorobku poety. Przez to, oprócz zalet wewnętrznych posiada także jeszcze jedną, również bardzo ważną – czytelnik może znaleźć to, co być może go zainspiruje w jednej książce. A jak wszyscy wiedzą, są takie dni, gdy stos dzieł do przeczytania po prostu demotywuje.

"Najpiękniejsze wiersze" zawiera w sobie wiersze o różnej tematyce. Pierwsze dwanaście, zatytułowane ogólnie A ja słowa światu miotam odnosi się do wspomnianego świata, postrzegania go przez poetę (np. "Reżyser"). Wskazuje na cechy tego, co otacza autora na co dzień, opisuje on to, co widzi (np. "Ranek tragiczny" czy "Hokus-pokus").

Kolejne dwadzieścia cztery wiersze zatytułowane Pieśń o smutku kosmicznym, prastarym… rozpoczynają się od utworu pt. "Symfonia o sobie". Tuwim wskazuje na swoje własne cechy z perspektywy osoby trzeciej, co pozwala odbiorcy spojrzeć na tę personę w sposób bardziej obiektywny, niż sam by siebie próbował w rozmowie przedstawić. Znajdziemy tutaj także wiersze takie jak "Rachunek", "U sąsiada" czy "Właściwie" (jeden z moich ulubionych!). Zawarte również notatki o nędzy, pogoni czy życiu ubogiego człowieka ("Noc ubogiego człowieka') oddają nastrój, jakim został nacechowany tytuł całego zbioru tych 24 wierszy.

Następnym rozdziałem, w którym znajduje się 6 wierszy jest Ryczy Symfonia Wieków. Jest to trudny do opisania dział, z racji różnorodności tematów podejmowanych przez poetę. Niemniej jednak, inspirujący właśnie tą swoją „innością, różnością”. Julian Tuwim zawiera opisy tego, co widzi i czuje pod takimi tytułami jak "Mort Homme” czy "Zachód".

Ostatnia już wyodrębniona 8 wierszami część brzmi Do wielkiej radości i wielkiego rytmu. Tu już łatwiej określić to, co autor chciał przekazać czytelnikowi. Już tytuł pierwszego wiersza – "Zapach szczęścia" – jest wyraźnie nacechowany pozytywną energią. Kolejne, między innymi "Wesoła pieśń o domu" czy wiersze poświęcone tematyce religijnej – a w zasadzie miłości Boga
i człowieka – tworzą miły akcent na koniec całego tomiku z wierszami.

Gdybym miała podsumować zbiór "Najpiękniejszych wierszy" Juliana Tuwima określiłabym go mianem „udanego”. Jest to coś, co czyta się jednych tchem, od przysłowiowej deski do deski. Sposób pisania, jaki wszyscy pamiętamy tuwimowskie bajki został zachowany tak, by czytelnik znów mógł cieszyć się tą chwilą jego sam na sam.





Virginia, lat 18



Tomik poezji wydany przez

http://www.egmont.pl




Komentarze

Prześlij komentarz