Świat po powodzi - Kassandra Montag - recenzja

Kassandra Montag w swojej debiutanckiej powieści „Świat po powodzi” przedstawia wizję postapokaliptycznego świata, który jest wyjątkowo okrutnym miejscem do życia. Ludzie, którzy zmagają się z tragicznymi efektami zmian klimatycznych, są zdesperowani i zdolni zrobić dosłownie wszystko, żeby tylko przeżyć.

Myra, główna bohaterka książki, mieszka z córką Pearl na niewielkiej łodzi. To Pearl jest jej jedynym powodem do życia, a jednocześnie ogromnym wsparciem w obliczu straty drugiej córki, która zaginęła. Myra nie traci jednak nadziei na znalezienie jej, także wtedy, gdy dowiaduje się, że Row jest przetrzymywana przez brutalny gang na dalekiej północy. To właśnie poszukiwanie dziewczynki i podróż w stronę odległego lądu jest przewodnim motywem książki.

Kassandra Montag porusza problemy zarówno świata, którego - na szczęście - nie znamy, jak i problemy związane z uczuciami, które żadnemu czytelnikowi nie są obce. Realnie opisuje również utratę bliskich osób, matczyną miłość, otwartość na innych ludzi i to, jak ważni są prawdziwi przyjaciele w potrzebie.

Książkę czyta się niezwykle przyjemnie, wobec czego z pewnością jest idealną pozycją na jesienne wieczory. Jest ciekawa i moim zdaniem można z niej naprawdę dużo wynieść. Polecam ją każdemu, kto szuka dobrej książki, która przeniesie nas do innego i intrygującego świata.



Maja, lat 15




Książka wydana przez Wydawnictwo 

http://www.harpercollins.pl

Komentarze