Gra w kości - Elżbieta Cherezińska - recenzja

Jakiś czas temu rzuciła mi się w oczy książka Elżbiety Cherezińskiej pt. "Gra w kości". Autorkę kojarzyłam już wcześniej za sprawą "Korony śniegu i krwi", której jeszcze niestety nie przeczytałam, ale nic straconego. Już niedługo będę mieć ponownie okazję, aby zapoznać się z lekturą.

Wiele osób uwielbia Philippę Gregory- autorkę słynnych powieści historycznych od dynastii Tudorów i nie tylko. Teraz czas, abyśmy zainteresowali się naszą rodzimą pisarką, która wprowadza nas w świat średniowiecznej Polski.

"Gra w kości" to lektura dotycząca młodego władcy - Ottona III, a także naszego pierwszego króla - Bolesława Chrobrego, ale poznajemy go tutaj, jako księcia i nim pozostaje do końca książki. Bardzo ważnym wydarzeniem wspomnianym w powieści jest męczeńska śmierć wspaniałego biskupa - Wojciecha. Oprócz tego dowiadujemy się wiele ciekawostek z życia ówczesnych władców. Ich plany, intrygi. Dzięki tej książce możemy poznać choć trochę dzieje pierwszych władców naszego państwa, o których z pewnością w takim stopniu nie dowiedzieliśmy się na lekcjach w szkole.

Kiedy rozpoczynałam "Grę w kości", miałam lekkie obawy. Miałam nadzieję, że są one mylne i książka okaże się naprawdę interesującą. Tak właśnie się stało. Jest to bardzo wciągająca i ciekawa lektura, do której zapraszam wszystkich fanów powieści historycznej. Bohaterowie to postacie, o których na ogół za wiele się nie mówi. Po prostu - byli i tyle w temacie. Tutaj poznajemy ich głębiej. Dla mnie dopiero teraz Bolesław Chrobry stał się osobą z krwi i kości, z charakterem. Otto III to kolejna postać, która dopiero w tej książce stała mi się "bliższa".

Przyznaję się szczerze, nie przepadałam za historią. Lubiłam tylko wybrane epoki. Czas panowania pierwszych piastów jakoś nigdy szczególnie do mnie nie przemawiał. Dzięki "Grze w kości" nieco zmieniłam zdanie. Przeczytajcie, a sami się przekonacie, że ten okres był wbrew pozorom bardzo ciekawy. Zgadzam się z jedną opinią dotyczącą tej książki - to świetny sposób, aby bezboleśnie przemycić historię tym, którzy za nią nie przepadają, a lubią dobre książki.

Zapraszam serdecznie do lektury. Myślę, że nie pożałujecie. Teraz czekam z jeszcze większą niecierpliwością na "Koronę śniegu i krwi". Tym razem nie odpuszczę sobie jej przeczytania.


Merry


Książka wydana przez Wydawnictwo


Komentarze