Błahostka i kamyk - Ewa Nowak - recenzja

Kiedy w bibliotece szkolnej zauważyłam nową książkę pani Ewy Nowak, nie zastanawiałam się ani chwili, od razu ją wypożyczyłam. Nawet nie wiedziałam o czym jest, po prostu „brałam w ciemno”.

Ewa Nowak książki dla młodzieży pisze od kilkunastu lat. Jest autorką serii „Miętowej” i powieści takich jak „Bransoletka”, „Nie do pary”.

„Błahostka i kamyk” to jej najnowsza powieść. Głowna bohaterka – Marlena straciła rodziców. W ciągu roku szkolnego mieszka z dziadkiem, wakacje spędza u wujka i jego żony w Kanadzie. Dziewczyna cały czas obwinia się o śmierć rodziców, a demony przeszłości nie dają jej spokoju. W wakacje, przed rozpoczęciem nowej szkoły, w Kanadzie poznaje przystojnego Thomasa, który jednak nie okazuje się być „tym jedynym”. Po powrocie do Polski, jedzie na obóz, gdzie poznaje Tomka. Chłopak jednak w momencie kiedy dziewczyna najbardziej go potrzebuje, pokazuje swoje prawdziwe oblicze i odwraca się od niej. Jest też Olaf, na którego dziewczyna w ogóle nie zwraca uwagi, lecz gdy Marlena poznaje jego mamę, od razu zmienia podejście do niego. Nastolatka ewidentnie pogubiła się w życiu. A na dodatek jej ciotka, a za razem najlepsza przyjaciółka, odchodzi od jej wuja i układa sobie życie na nowo. Dziadek, kocha ją całym sercem, jednak nie za bardzo potrafi zrozumieć dojrzewającą nastolatkę. Jedyna osoba której Marlena tak naprawdę może się zwierzyć to Waleria. Ona jedyna ją rozumie, bo też straciła najważniejszą osobę w swoim życiu…

Czy Marlena w końcu odnajdzie się w swojej sytuacji? Jaką rolę w tym wszystkim odegra mama Olafa? Co w tej całej historii robi Kinga – pielęgniarka z osiedlowej przychodni - i skąd zna sekret dziewczyny? Tego dowiecie się czytając książkę pani Ewy Nowak.

Epilog... hmm... trochę mnie zadziwił. Ale jeśli chcecie się dowiedzieć dlaczego, musicie poznać główną bohaterkę. Okazuje się, że człowiek w ciągu trzech lat może zmienić się diametralnie, zauważyć wszystkie swoje błędy i zamienić je w coś dobrego.

Powieść ta podejmuje bardzo ważne tematy. Znajdziecie w niej wiele psychologicznych wskazówek, będziecie mieli okazję wczuć się w rolę Marleny i zastanowić się co tak naprawdę jest w życiu ważne. Zobaczycie, że problem który wydaje Wam się „największy na świecie” z perspektywy czasu okazuje się błahostką. Przekonacie się, że nie ma problemu, którego nie da się rozwiązać.

Książka adresowana jest do starszych nastolatków, młodsi nie zrozumieją buntowniczej postawy Marleny.

Po lekturze tej książki, znów utwierdziłam się w przekonaniu, że książki pani Nowak, są idealne dla młodzieży, która dopiero wyrabia sobie swój własny system wartości. Polecam, na długi jesienny wieczór. Na pewno nie będziecie żałować!


Weronika, 17 lat


Książka wydana przez Wydawnictwo


Komentarze