Szpilki za milion - Izabela Szylko - recenzja

Izabela Szylko to dziennikarka, reżyserka, scenarzystka, producentka i pisarka. Pracowała m.in. w telewizyjnym „Ekspresie dla reporterów"i w miesięczniku „Kino". Jej debiut literacki „Madonna z hiacyntami” zdobył wyróżnienie w konkursie na powieść kryminalną. „Szpilki za milion” to jej kolejna książka.

Jacek Sparowski jednego dnia traci pracę, dziewczynę i mieszkanie. Ile pecha może spotkać jednego człowieka? Jak się okazuję sporo... Udaje mu się znaleźć kąt u cioci dawnego znajomego - Miśka, a nawet zatrudnić w jego firmie, gdy nagle dowiaduję się, że Lola Marini - eksżona, a obecnie gwiazda brukowej prasy i telewizji, chce wrobić Miśka w grubą aferę. Czy Jackowi uda się przechytrzyć Lolę i kto mu w tym pomoże? I co do tego wszystkiego mają szpilki?

Kryminał bez zbrodni. Mamy tu wredną celebrytkę, czyhającą na obce majątki kosztem niewinnych osób, i uczciwego faceta jednak mało zorganizowanego z wiecznie prześladującym go pechem i intrygę, w której sidła wpadają sami pomysłodawcy.

Nie jest to skompilowana historia, ale łatwa i przyjemna w odbiorze, momentami dowcipna. Czyta się ją szybko. Lektura w sam raz na jeden dwa wieczory. Można polecić osobom lubiącym lekkie czytadła.





Edyta, lat 17




Książka wydana przez Wydawnictwo


Komentarze