Pokuta Gabriela - Sylvain Reynard - recenzja

„Pokuta Gabriela” to trzeci i ostatni tom opowieści o profesorze Gabrielu Emersonie i jego studentce Julii. Bohaterowie uczą się wspólnego życia. Gabriel marzy o powiększeniu rodziny, lecz jego żona woli skupić się na studiach doktoranckich. Profesora czeka także inne rodzinne wyzwanie – postara się odszukać swoich bliskich, z którymi do tej pory nie chciał utrzymywać kontaktu. Jak zakończy się ich historia?

Sylvail Reynard napisał o sobie na swojej stronie internetowej, że uwielbia historie, które oparte są na osobistej podróży bohaterów, podczas której uczą się oni o sile odkupienia, wybaczenia oraz miłości i byciu dobrym. Jedno jest pewne – te trzy tomy idealnie ilustrują zmiany jakie zaszły zarówno w Gabrielu, jak i Julii, co jest niewątpliwym plusem całej serii, bo czytając nie mamy wrażenia, że ich historia jest tylko jedną z wielu.

Moim zdaniem tom trzeci jest najsłabszym ogniwem tej serii. Autor sam przyznał w jednym z wywiadów, że ugiął się pod presją fanów z całego świata. Czy dobrze zrobił? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony czytelnik poznaje przeszłość bohaterów, a także wyjaśnione zostają różne wątki, poruszone w poprzednich tomach. Niestety ma się wrażenie, że książka jest bardzo przesłodzona, brakuje akcji, do której byliśmy przyzwyczajeni. Autor stara się naprawić sytuacje pod sam koniec, lecz czy mu się to udaje? Moim zdaniem nie. Nie zmienia to jednak faktu, że historia jest niebanalna i trudno o niej zapomnieć.


Jola, lat 19


Książka wydana przez Wydawnictwo Muza

Komentarze