Stalowe Szczury 2. Chwała - Michał Gołkowski - recenzja

Wyjątkowa misja, wyprawa na Londyn, fascynujący świat sterowców żeglujących po niebie, nowa cudowna broń i osiągnięcia techniczne, akcje specjalne, intryga sięgająca najwyższych władz Niemiec lat dwudziestych XX wieku, tajny plan zagłady Londynu i duża dawka fantazji autora - tak w pigułce można określić treść książki z cyklu Stalowe szczury, kontynuacja Błota.

Bohaterami są szczególni żołnierze, często karani za niesubordynację, cudem ocalali sprzed plutonu egzekucyjnego, dowodzeni przez tajemniczego (do czasu...) kaprala Reinhardta. Najpierw odbijają z rąk Francuzów wyjątkowy sterowiec, a potem mają przedrzeć się do Londynu i zrealizować teoretycznie niewykonalne zadanie.

Miłośnicy historii znajdą sporo znanych nazwisk, chociaż czasem w zaskakującym kontekście. Zdarzenia zostały umieszczone nie tylko w typowo wojskowych obiektach - ciekawe są epizody rozgrywające się w Królewcu czy Londynie, stanowią oryginalne wzbogacenie treści.

Powieść zainteresuje głównie miłośników tematyki militarnej, chociaż może zaciekawić każdego, kto chciałby preczytać książkę trzymającą w napięciu. Jednak trudno będzie przyciągnąć do niej tłumy - ze względu na wiele danych i terminów wojskowych, rozpisywanie się o pracy na sterowcach i specyfice ich działania. Tego rodzaju opowieści - po prostu - trzeba lubić, zwłaszcza, gdy niemieckich żołnierzy pokazuje się w blasku chwały jako wzór uczciwości i prawości...


ZJ


Książka wydana przez


Komentarze