Wizyta starszej pani - Friedrich Dürrenmatt - recenzja


Całkiem niedawno trafiłam na bardzo ciekawy utwór autorstwa szwajcarskiego pisarza Friedricha Dürrenmatta. „Wizyta starszej pani” została wydana w 1956 r. i od razu zyskała światową sławę. Jest to tragikomedia w trzech aktach. Pomysłem na napisanie tego utworu, był pobyt autora w Ins w regionie Seeland.

Akcja utworu rozgrywa się w zubożałym miasteczku Güllen. Życie tamtejszych mieszkańców jest bardzo ustabilizowane. Mimo codziennych kłopotów z brakiem miejsc pracy i kryzysem gospodarczym wszyscy sąsiedzi są dla siebie bardzo przyjacielscy i uczynni, a w ich społeczności rzadko zdarzają się kłótnie. Starają się wspólnie stawiać czoła problemom. Pewnego dnia miasto staje przed niespotykaną szansą na wyjście z kryzysu. Güllen pragnie odwiedzić multimilionerka Klara Zachanassian, która spędziła w tej miejscowości swe młodzieńcze lata. Oprócz planowanych, sentymentalnych odwiedzin swego domu, chce ona ponownie tchnąć życie w swe rodzinne miasto i przeznaczyć znaczną sumę pieniędzy burmistrzowi na rozbudowanie infrastruktury i rozwój przedsiębiorstw. Wraz z przyjazdem multimilionerki w Güllen panuje wielkie zmieszanie. Bohaterowie wspólnie umilają czas starszej pani, która jest bardzo tajemnicza. Okazuje się, że Klarze Zachanassian wcale nie zależało na odwiedzinach starych przyjaciół, tylko na wyrównaniu rachunków. Na trzy dni przed odjazdem składa mieszkańcom niemoralną propozycję, oferując w zamian okrągły miliard. Początkowo bohaterowie są oburzeni jej sugestią, jednak w ciągu trzech dni ich postawa diametralnie się zmienia. Z uczciwych i miłych pracowników, zmieniają się w chciwe i kłamliwe kreatury człowieka. Dla pieniędzy są gotowi do morderstwa przyjaciela, męża i ojca. Znajdują wytłumaczenie na swoje postępowanie i wierzą, że bratobójczy czyn jest konieczny. Postawa Klary również budzi odrazę. Jednym celem w jej życiu była zemsta. Nie miała żadnych innych pragnień. Przez to, czego doświadczyła, wyzbyła się ludzkich uczuć. Miłość była dla niej obcą wartością, gdyż wychodziła za mąż tylko dla pieniędzy. Przez cały czas żyła przeszłością, starając się ukarać wszystkich, którzy wtedy się jej narazili.

Na szczególną uwagę zasługuje przedstawienie przez autora przewrotność człowieka. Bohaterowie byli bliskim przyjaciółmi, jednak, pod wpływem kalkulacji i przemyśleń, zamiast koleżeństwa wybrali pieniądze. Decyzja ta nie przysporzyła im znacznych kłopotów. Każdy z mieszkańców, łącznie z księdzem, dało przyzwolenie na morderstwo, choć nikt nie mówił o tym otwarcie. Sytuacja ta ukazuje nam to dwulicowość człowieka, chciwość oraz obłudę i ślepą wiarę w słuszność zamiarów powziętych przez innych ludzi.

Moim zdaniem dramat ten warto przeczytać. Łączące się z trudnymi problemami groteskowe dialogi nadają całemu utworowi lekkości, która pozwala na głębsze zastanowienie się nad naszym postępowaniem.
 

Hanna Ziemak, lat 17


Książka wydana przez Państwowy Instytut Wydawniczy

Komentarze