Po szóste nie odpuszczaj - Janet Evanovich - recenzja


Jeżeli szukacie genialnej komedii kryminalnej, to nie wątpliwie musi wam wpaść do ręki twórczość Janet Evanovich.

„Po szóste nie odpuszczaj” jest kolejnym tomem przygód Stephanie Plum- łowczyni nagród. Przez całą książkę towarzyszymy jej w niebanalnych i niebywale zabawnych sytuacjach. Od przyjazdu ekscentrycznej babci Mazurowej, aż do rozwikłania pewnej zagadki.

Czytając książkę miałam wrażenie, że wpadłam na historię, która jest połączeniem „Stój, bo mamuśka strzela” i „Legalnej blondynki”. Sposób bycia babci Mazurowej rozśmiesza do łez. Jej podejścia do życia mogłoby pozazdrościć wiele młodych osób.

Sytuacje jakie napotykają główną bohaterkę, również mogą rozbawić. Śledząc jej losy odczułam, że dziewczyna za każdym razem będąc blisko celu, popada w różne tarapaty lub dzieje się coś, co nie pozwala jej owego celu osiągnąć.

Książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Praktycznie na każdej stronie znajdziemy coś zabawnego. Jest to chyba najbardziej rozweselająca książka, jaką czytałam. Polecam osobom gustującym w mało zawiłych kryminałach i chcącym się rozerwać.
 

Merry, lat 19



Za książkę dziękujemy Wydawnictwu

 





Komentarze